
(Fot. facebook/goodyear)
Pomimo 2-proc. wzrostu wolumenu sprzedaży przychody Goodyear Tire & Rubber Co. (NASDAQ: GT) spadły w pierwszym kwartale do poziomu 4,02 mld dolarów z 4,47 mld dolarów raportowanych przed rokiem. Spadek obrotów związany jest przede wszystkim z niekorzystnymi relacjami kursowymi i silnym dolarem. Zysk operacyjny wyniósł 462 mln dolarów wobec 75 odnotowanych przed rokiem, ale raportowane kwoty są w znacznym stopniu zdeformowane przez zdarzenia jednorazowe – obecnie 165 mln dolarów zysku z opłat licencyjnych związanych ze sprzedażą jednego z biznesów do Continental i 153 mln dolarów straty w okresie porównawczym z ujemnych różnic kursowych, konkretnie deprecjacji wenezuelskiego boliwara. Goodyear pochwalił się wynikiem netto na poziomie 224 mln dolarów wobec 58 mln dolarów straty w pierwszym kwartale 2014 r. Po korekcie o one-offy zyski wynoszą odpowiednio 148 mln dolarów obecnie i 156 przed rokiem. Źródłem tylko nieco gorszych wyników od ubiegłorocznych okazały się przede wszystkim wzrost marży brutto na sprzedaży o 2,5 punktu procentowego i ograniczeniu wydatków administracyjnych.
W Europie, na Bliskim Wschód i w Afryce spółka uplasowała w sumie 15,9 mln opon. Jednocześnie były to także rynki, gdzie Goodyaer odnotował największy regres w przychodach (1,3 mld USD obecnie i 1,7 mld USD w pierwszym kwartale 2014 r.) i najniższą marżę operacyjną – 5,5 proc. Za to największą zwyżkę wolumenu zanotował najmniejszy rynek Ameryki Południowej – 10 proc. (4,4 mln sprzedanych szt. opon) i bardzo przyzwoitą rentowność – 13,8 proc. Najwyższe marże jednak odnotowano w rejonie Azji i Pacyfiku – 14,9 proc. Rynek ten zaliczył także 9-proc. wzrost wolumenu. Jednak najważniejszy dla spółki pozostaje cały czas rynek Ameryki Północnej, który odpowiada za największą zyskowność – 198 mln dolarów wobec 73 mln dolarów w Europie, Środkowym Wschodzie i Afryce, czy 67 mln dolarów w rejonie Azji i Pacyfiku.
– Mocny pierwszy kwartał zapewnia dobrą podstawę dla całego 2015 r. Pokonaliśmy znaczące przeciwności walutowe i dostarczyliśmy rekordowe zyski, z rejonem Ameryki Północnej na czele, który czwarty kwartał z rzędu zanotował marżę operacyjną wyższą niż 10 proc. – powiedział Richard J. Kramer, prezes Goodyear’a
Goodyear widzi potencjał rozwoju w nowoczesnych, wysoko przetworzonych produktach HVA (High Value Aded). Spółka oczekuje wzrostu udziału takich produktów z obecnych 62 proc. do 74 proc. w roku 2019. W tym celu zamierza wybudować w Meksyku fabrykę o zdolności produkcyjnej 6 mln szt. rocznie w roku 2017. Zakładana stopa zwrotu dla tego projektu (IRR) wynosi 18 proc. Przy takich oczekiwaniach czołowych producentów opon nie może zatem dziwić chęć budowy fabryki kauczuku w tamtym regionie przez krajowego Synthosa. W kontekście rodzimych podmiotów warto wspomnieć także o tym, że Goodyear z powodzeniem uruchomił kanał e-commerce na rynku amerykańskim.
Goodyear nie zamierza spocząć tylko na jednym dobrym kwartale. Spółka w latach 2015-2016 celuje w 1-2 proc. wzrost wolumenu i 10-15 proc. poprawę wyniku operacyjnego r/r. Patrząc na oczyszczony, raportowany wynik w kwocie 54 centów na akcję, który jest wyższy o 20 proc. od prognoz analityków (45 centów na akcję), dalszy progres wydaje się prawdopodobny. Rynek uczcił raport kwartalny Goodyear’a kolorem zielonym – kurs w reakcji na raport wzrósł o ponad 4 proc osiągając podczas sesji roczne maksimum.