Nic nie trwa wiecznie. Ta reguła dotyczy również trendu na walorach Eko Eksportu, o czym zdaje się zapomnieli rozgorączkowani gracze. Kurs sięgnął poziomu 261,8 proc. zewnętrznego zniesienia ubiegłorocznej fali spadkowej i w ferworze nawet go przekroczył. Niestety, po osiągnięciu celu zapał kupujących zaczął stopniowo wygasać, szykując tym samym grunt pod korektę. Pora rozejrzeć się za poziomami, zdolnymi powstrzymać nieuchronną przecenę.
analizę techniczną walorów Eko Export wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Przede wszystkim warto pamiętać, że trendem nadrzędnym jest trend wzrostowy, którego wznosząca się linia znajduje się obecnie w okolicy 24 zł. Na chwilę obecną nie ma podstaw do wyrokowania o zejściu notowań w kierunku linii trendu, bowiem na wyższych poziomach cenowych gracze znajdą wiele argumentów do obrony kursu. Gąszcz wsparć znajduje się w strefie 32-37 zł. Są to zniesienia 50 oraz 61,8 proc. ostatniej fali wzrostowej oraz dolny i górny pułap sierpniowej konsolidacji. To właśnie tam należy spodziewać się reakcji kupujących. Dopiero oddanie tej strefy miałoby negatywny wpływ na morale graczy i przyczyniłoby się do spotęgowania przeceny.
Aktualnie gracze nie mają powodów do angażowania się po stronie popytu, gdyż zniechęcają ich do tego wskaźniki:
- linia MACD przecięła sygnalną od góry
- zalecenia sprzedaży wygenerował RoC
- RSI wyszedł ze strefy wykupienia, kreśląc wcześniej negatywną dywergencję
- linia ADX zniżkuje i przecięła poziom 40 od góry, sygnalizując słabnący trend
- bliski wygenerowania sygnału sprzedaży jest SAR – takowym będzie zamknięcie poniżej 44,10 zł.