Zrealizował się negatywny scenariusz, o którym pisaliśmy w poprzedniej analizie technicznej walorów śląskiego dystrybutora energii elektrycznej. Kurs akcji przełamał wsparcie na 3,17 zł, a następnie po kilku nieudanych próbach powrotu ponad jego poziom, po prostu runął. Notowania bez problemu osiągnęły docelową strefę 2,79-2,84 zł i nie wygląda, by to był kres możliwości podaży. Przecena się dopiero rozkręca, o czym świadczą rosnące z sesji na sesję słupki wolumenu, towarzyszące czarnym korpusom świec.
analizę techniczną walorów Tauron Polska Energia wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Sytuacja nie jest wesoła, gdyż na kursie akcji obowiązuje silny trend spadkowy i kolejny dzień z rzędu ustalane są nowe historyczne minima. Aktualnie brakuje wsparć, a potencjalne poziomy docelowe spadków można wyznaczać jedynie za pomocą zewnętrznych zniesień Fibonacciego. Wynika z nich, że jeżeli spadki nie zatrzymają się na poziomie 2,67 zł, to kolejny przystanek wypadnie w strefie 2,19-2,22-2,27 zł. Zważywszy na obowiązujące zalecenia sprzedaży na wskaźnikach i brak symptomów wytracania impetu przeceny, możliwość zatrzymania przeceny na 2,67 zł jest praktycznie zerowa.
Najbliższe opory plasują się na poziomach 3 oraz 3,17 zł. Kolejny to natomiast 55-okresowa wykładnicza, która w tym roku miesiącach skutecznie powstrzymywała próby odreagowania notowań.