
PKN Orlen planuje akwizycje i dalszy rozwój segmentu detalicznego w regionie bałtyckim.
– Jeszcze w tym roku planujemy uruchomienie kolejnych trzech stacji, a dodatkowo mamy pięć miejsc w okolicach Wilna, przygotowanych do rozpoczęcia procesu inwestycyjnego – powiedział Obajtek podczas briefingu na stacji Orlen w Kownie.
– Celujemy w strefę premium. Dzięki temu, przy założeniu, że w okresie kilku lat osiągniemy docelową liczbę 70-80 stacji na Litwie, powinno nam to zapewnić około 20 proc. udziału w litewskim rynku detalicznym – powiedział w rozmowie z ISBnews prezes Orlen Baltics Retail – spółki zależnej Orlen Lietuva odpowiedzialnej za segment detaliczny – Rafał Bałazy.
Jak wyjaśnił, na Litwie funkcjonuje obecnie łącznie 600-700 stacji paliw, ale tylko około 150 z nich prezentuje nowoczesny standard, a część pozostałych najprawdopodobniej zniknie z rynku.
Obajtek podkreślił, że litewska sieć koncernu jest obecnie w trakcie gruntownej modernizacji i adaptacji do standardu Stop Cafe 2.0.
– Do końca 2019 roku zmodernizowaliśmy 8 stacji, a w tym roku zmodernizujemy następne 3 – powiedział.
Bałazy dodał, że z obecnych stacji na Litwie na modernizację czeka jeszcze około połowa.
– Ten proces potrwa około 2-3 lat, bo realizujemy go w systemie ‚zburz i wybuduj’, co oznacza, że w miejscu istniejącej stacji stawiamy zupełnie nowy obiekt, z większym sklepem, spełniający najnowsze standardy jakościowe. To oznacza, że w trakcie inwestycji stacja przestaje funkcjonować, musimy zatem realizować te procesy pojedynczo – wyjaśnił w rozmowie z ISBnews.
Łotwa i w Estonia następne?
PKN Orlen planuje akwizycje i dalszy rozwój segmentu detalicznego w regionie bałtyckim. Pod kątem możliwości akwizycyjnych obserwowane są rynki Łotwy i Estonii.
– Powinniśmy być obecni w detalu tam, gdzie mamy znaczącą obecność na rynku hurtowym. Na Litwie mamy ok. 85 proc. udziału w rynku hurtowym paliw, na Łotwie ok. 80 proc., a w Estonii ok. 70 proc. – powiedział Obajtek podczas briefingu na zmodernizowanej stacji Orlen Lietuva w Kownie.
Szef płockiego koncernu nie chciał jednak zadeklarować żadnej konkretnej liczby stacji, które Orlen miałby pozyskać na tych rynkach.
– Rozglądamy się na tych rynkach i analizujemy różne scenariusze – powiedział ISBnews prezes spółki Orlen Baltics Retail – operatora stacji Orlen na Litwie – Rafał Bałazy, zapytany czy poza akwizycjami na Łotwie i w Estonii wchodzi w grę również rozwój organiczny, podobnie jak na LItwie.
– Interesuje nas zarówno rozwój ilościowy, jak i jakościowy. To chcemy robić w regionie, wejść w wysoki segment rynku detalicznego – powiedział Bałazy podczas briefingu.
Obajtek podkreślił, że Orlen zrewidował podejście do segmentu detalicznego i od dwóch lat bardzo mocno w niego inwestuje.
– Detal ma służyć obsłudze klienta, niezależnie od tego czy będzie to właściciel samochodu na benzynę, olej napędowy, prąd czy wodór. Ostatnio budujemy rocznie ok. 45 stacji, a modernizujemy ok. 150. Niedługo uruchomimy w Niemczech pierwszą stację pod brandem Orlen – powiedział.
W kontekście obecności polskiego koncernu w krajach bałtyckich warto dodać, że rafineria w Możejkach odzyskała właśnie najkrótsze połączenie kolejowe z Łotwą. Pierwszy transport kolejowy nową trasą na Łotwę opuścił w sobotę rafinerię w Możejkach. Po 12 latach Orlen Lietuva znów będzie eksportowała swoje produkty przez Renge, po tym jak w grudniu ubiegłego roku Koleje Litewskie spełniły zobowiązania i odbudowały 19 km torów.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 111,2 mld zł w 2019 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.