Zarząd PBG ma 14 dni od otrzymania zawiadomienia, tj. czas do 19 lipca na wykup 650 sztuk obligacji serii D o łącznej nominalnej wartości 65 mln zł wraz z odsetkami od ING Bank NV z siedzibą w Królestwie Niderlandów. Przyczyną natychmiastowego spełnienia żądania jest wniosek o upadłość układową, który spowodował przekroczenie wskaźników określonych w umowie. >> Zobacz komunikat.
Wcześniej z żądaniem natychmiastowego wykupu obligacji wystąpiły fundusze: KBC TFI (320 szt. obligacji kuponowych), PKO TFI (żądanie wykupu obligacji o wartości nominalnej 40 mln zł, powiększonej o należne odsetki), Opera TFI (149 szt. obligacji serii C o wartości nominalnej 14,9 mln zł plus odsetki) oraz SGB-Bank (200 szt. serii D o łącznej wartości nominalnej 20 mln zł, powiększonej o należne odsetki). >> Rynek gra pod układ w PBG, a instytucje żądają wykupu obligacji.
Jeszcze w pierwszym kwartale spółka pracowała nad możliwością zrolowania obligacji na łączną kwotę 825 mln zł. Kołem ratunkowym budowlanej spółki jest emisja obligacji zamiennych na akcję do kwoty 1,2 mld zł.
W ubiegłym tygodniu nadzorca sądowy jeszcze bardziej skomplikował sytuację budowlanej grupy. Uznał transakcję sprzedaży 46.021.520 akcji Energomontażu-Południe za bezskuteczną i wezwał Rafako do zwrotnego przeniesienia walorów na rachunek spółki PBG. Powodem było dokonanie transakcji na mniej niż 6 miesięcy przed złożeniem przez PBG wniosku o upadłość.
Na poniedziałkowej sesji kurs budowlanej grupy żyje własnym życiem. W pierwszych godzinach handlu akcje PBG zyskują chwilami nawet ponad 4 proc. Jednak stopa zwrotu od początku roku jest na głębokim minusie i wynosi blisko -90 proc.
>> Na temat sytuacji w grupie PBG informujemy na bieżąco. >> Wszystkie najważniejsze informacje znajdziesz w jednym miejscu w serwisie StockWatch.pl