
(Fot. PCF Group)
Nowa strategia PCF Group jest ambitna i docelowo ma zmienić spółkę w samodzielnego producenta i wydawcę gier w segmencie AAA oraz compact -AAA. Studio zakłada wyprodukowanie w ciągu najbliższych czterech lat sześciu gier – w tym w nowych gatunkach – oraz rozbudowę działu analiz rynku i badań konsumenckich w ramach działalności wydawniczej.
PCF chce iść w model gier jako usługi (GaaS) lub GaaS-ready, w którym projekty mają być grami live po początkowym okresie funkcjonowania jako samodzielny produkt, z naciskiem na zaangażowanie i utrzymanie graczy. Z tego powodu PCF chce poszerzyć swoje kompetencje o gry online live w formule PvE (Player versus Environment) i PvP (Player versus Player). Mają one korzystać z technologii P2P (peer-to-peer) i dedykowanych serwerów. W tym celu spółka planuje dalsze inwestycje w PCF Framework, Platformę Online Backend oraz infrastrukturę chmurową GaaS, zdolną obsłużyć miliony graczy jednocześnie. W samych grach wydawanych przez spółkę stosowane będą zróżnicowane modele monetyzacji: tradycyjny model „kup i graj”, mikrotransakcje, karnety sezonowe oraz model hybrydowy.
PCF Group planuje także dalszą rozbudowę zespołów deweloperskich oraz wprowadzenie programu motywacyjnego dla kluczowych pracowników lub współpracowników na lata 2023-2027, który umożliwi przyznanie uprawnionym osobom praw do nabycia akcji bez rozwadniania dotychczasowych akcjonariuszy, w liczbie nie przekraczającej 1.237.500 akcji stanowiących 4,13 proc. obecnego kapitału zakładowego spółki, w szczególności pod warunkiem wypracowania przez grupę w tym okresie skumulowanego wyniku EBITDA w kwocie 1,5 mld zł. Akcje dla pracowników lub współpracowników oferowane będą przez głównego akcjonariusza spółki. Lock-up głównego akcjonariusza spółki – poza akcjami przeznaczonymi do programu motywacyjnego lub zakupionymi po IPO – zostaje przedłużony do końca 2027 roku, z wyłączeniem transakcji o charakterze strategicznym i wezwań do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę akcji spółki.
Środki na realizację nowej strategii spółka chce pozyskać z emisji nowych akcji. Mowa o kwocie w przedziale 205-295 mln zł. Według deklaracji pieniądze od inwestorów zostaną w całości przeznaczone na zwiększenie liczebności zespołów produkcyjnych do poziomu odpowiadającego poszczególnym etapom produkcji gier Project Dagger, Bifrost i Victoria.
Kolejną niespodzianką jest rezygnacja z płacenia dywidendy. Zgodnie z nową strategią, zarząd nie przewiduje rekomendowania walnemu zgromadzeniu spółki wypłaty dywidendy do czasu uzyskania przez spółkę przychodów, zysków oraz dodatnich przepływów pieniężnych z tytułu planowanej własnej działalności wydawniczej, tj. nie wcześniej niż w odniesieniu do zysków wypracowanych za rok obrotowy 2025. Dzielenie się zyskiem z akcjonariuszami było jedną z obietnic złożoną na etapie IPO.
– Założenia nowej strategii jak i cele programu motywacyjnego na lata 2023-27 (czyli 1,5 mld zł skumulowanego wyniku EBITDA) uważamy za ambitne. Jednakże mając na uwadze planowane pozyskanie 205-295 mln zł z nowej emisji (czyli ok. 17-25 proc. aktualnej kapitalizacji spółki) akcji odbieramy powyższą informację negatywnie. Dodatkowo przypominamy, że w ostatnich swoich wypowiedziach (GPW Innovation Day – grudzień’22) prezes spółki nie rozważał nowej emisji akcji, chciał finansować projekty PCF przy pomocy umów wydawniczych bądź finansowania dłużnego. Zwracamy jednak uwagę, że pozyskanie środków przez spółkę pozwoli jej znacząco przyspieszyć swój rozwój w self-publishingu, tym samym czerpać pełne korzyści z produkowanych gier w ramach tego segmentu (oczywiście przy wyższym ryzyku) – komentuje Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM.
Plan dużej emisji akcji i rezygnacja z dywidendy zachwiały kursem akcji PCF Group. Rano kurs akcji spadał o 4 proc., a za jeden walor spółki płacono 38 zł, czyli najmniej w historii notowań spółki. W ciągu kolejnego kwadransa kurs akcji odbił i odrobił większość strat.