W poprzedniej analizie technicznej walorów Jastrzębskiej Spółki Węglowej zwracaliśmy uwagę na niewielką szansę ukształtowania kanału spadkowego i ruchu korekcyjnego w kierunku 11 zł. Zmęczeni notorycznymi spadkami gracze rzutem na taśmę wykorzystali okazję do wyprowadzenia kontry, zapewniając sobie chwilę oddechu od bessy. Pierwszy kontakt z zaznaczonym na ówczesnym wykresie oporem 11,40 zł wywołał odruchowe cofnięcie, ale rozsmakowani we wzrostach inwestorzy wołali o więcej. Skutki demonstracji popytu to wybite górne ograniczenie kanału.
analizę techniczną walorów Jastrzębskiej Spółki Węglowej wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Niestety, podaż wylała na graczy kubeł zimnej wody z poziomu 12,25 zł, zmuszając notowania do ruchu powrotnego w kierunku wybitego pułapu. Dalsze losy kursu zależą teraz od zachowania względem dwóch poziomów – wsparcia w okolicy 11,15 zł i oporu na 12,25 zł. Z uwagi na wydostanie się z obrębu kanału, graczy powinna kusić perspektywa zwyżki w kierunku 15 zł, szczególnie że wskaźniki nie dają jeszcze sygnałów do zamykania pozycji i dopuszczają pewien margines do kontynuacji wzrostów.
Utrzymanie się powyżej przełamanej linii oraz udana konfrontacja z lokalnym szczytem są warunkiem realizacji pozytywnego scenariusza. Problem w tym, że graczom brakuje wiary w możliwość penetracji wyższych pułapów cenowych, co widać po przebiegu linii ADX – w miarę zbliżania się do oporu entuzjazm popytu gaśnie. Gdyby jednak popyt rzucił się z kilofem na przodek, to warto pamiętać, iż tuż nad poziomem docelowym, czyli w strefie górnego cienia świecy z 17 września, czekają wzmożone pokłady podaży.