
Źródło: ATTrader.pl
Pod znakiem realizacji zysków upłynęła pierwsza połowa piątkowej sesji na GPW. W równym stopniu dotyka ona wszystkie indeksy. W południe WIG20 spadał o 0,64 proc. do 2.392 pkt., WIG o 0,56 proc. do 72.838 pkt., mWIG40 o 0,45 proc. do 5.516 pkt., a sWIG80 o 0,46 proc. do 20.935 pkt.
Big-techy w odwrocie
Spadki te wpisują się podobne zachowanie na większości europejskich parkietów i mają wspólne źródło. Jest nim wczorajsza przecena przede wszystkim sektora technologicznego na Wall Street, co pociągnęło w dół indeks Nasdaq Composite o 2,51 proc. do 14.806 pkt., a S&P500 o 1,42 proc. do 4.659 pkt. Oczywiście jest szansa, że startujący dziś sezon wyników w USA (jeszcze przed sesją wyniki opublikują banki JP Morgan Chase, Wells Fargo i Citigroup) odwróci nastroje na giełdach, ale jednocześnie po wczorajszej sesji inwestorzy mogą się obawiać kontynuacji spadków przed długim weekendem (poniedziałek 17 stycznia Amerykanie obchodzą Dzień Martina Luthera Kinga i nie ma sesji w USA). Przede wszystkim jednak mogą bać się tego, że stara zasada „kupowania dołków”, która jeszcze w poniedziałek pchnęła inwestorów do dużych zakupów akcji, zmieniając losy tamtej sesji, teraz jednak nie zadziała i rynek czeka mocniejsza i dłuższa korekta.
Dziś nie rozstrzygnie się, czy kupowanie dołków na Wall Street dalej jest dobrą strategią czy już nie, ale niewątpliwie będzie to potęgować niepewność wśród rodzimych inwestorów. Tym samym wydaje się, że losy piątkowej sesji na GPW są już przesądzone. I to pomimo, że wspomniane wyniki banków, razem z publikowanymi po południu danymi z USA (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, indeks Uniwersytetu Michigan), to mocne „figury”, które mogą sporo namieszać.
WIG dzieli 3 proc. od historycznego rekordu
Czerwony koniec sesji, jeżeli tylko wykluczymy mało prawdopodobną przecenę warszawskich indeksów o 2-3 proc., w żaden sposób nie przekreśla szans na dalsze wzrosty na GPW. Rynek w ostatnim czasie pokazał swą siłę i kontynuacja ruchu do góry jest realna. Doskonale to obrazuje sytuacja na wykresach dziennych indeksów WIG20 i WIG, gdzie popyt ma dużą przewagę, przez co atak tego pierwszego na październikowe maksima (2.478,55 pkt.), a drugiego na historyczne rekordy (75.018,06 pkt.), jest na tę chwilę scenariuszem bazowym.
W gronie blue chipów tanieją akcje 14 z 20 spółek. Najmocniej Dino Polska, którego kurs spada o 2,09 proc. do 351,40 zł, nie mogąc się od początku roku zdecydować, w którą stronę mocniej ruszyć. Jednocześnie rosnący o 1,5 proc. Orlen wyprzedza Dino na liście największych spółek GPW.
Rynek wycenił PKO BP na rekordowe 63 mld zł
W znacznym stopniu indeksowi ciąży PKO BP. Notowania tego największego banku rano jeszcze atakowały maksima z listopada, wyznaczając jednocześnie nowy historyczny rekord na 50,44 zł, żeby w południe cofnąć się o 1,67 proc. do 48,95 zł. Duże wykupienie i zwrot z rekordowego poziomu sugeruje, że korekta może wydłużyć się nawet na kilka kolejnych sesji, ale póki co jeszcze nie ma żadnych przesłanek, żeby to cofnięcie traktować inaczej jak tylko zwykłą realizację zysków, po zakończeniu której PKO BP ruszy dalej poprawiać rekordy.
Na szerokim rynku zwraca na siebie uwagę CI Games. Spółka pochwaliła się, że w całym 2021 roku osiągnęła 105 mln zł skonsolidowanych przychodów. To ponad 2 razy więcej niż w 2020 r., gdy wyniosły one 46 mln zł. Akcje gamingowej spółki drożeją o 2,86 proc. do 1,80 zł.
Kurs Rafako rośnie o 4,6 proc. do 1,41 zł. Wczoraj po sesji spółka poinformowała, że podpisała z JSW Koks aneks do umowy dotyczącej „prac przy budowie bloku energetycznego opalanego gazem koksowniczym”.
Gorące spółki piątkowej sesji
Skaner gorących spółek na stronie StockWatch, oprócz CI Games i Rafako, wskazuje jeszcze na spółki Cavatina Holding (+12,6 proc.), XTPL (+2,99 proc.), Madmind Studio +2,98 proc., Labocanna (-10,77 proc.), mPay (-6,32 proc.), Zremb (-3,51 proc.), KGL (-2,8 proc.) i korygujący mBank (-2,45 proc.), który razem z taniejącym Alior Bankiem (-1,36 proc.) i ING Bankiem Śląskim (-0,72 proc.), w największym stopniu ciąży dziś indeksowi mWIG40.

Gorące spółki piątkowej sesji