Rafako jest o krok od zdobycia cennego kontraktu na Litwie. W środę po południu spółka poinformowała, że jej oferta została wybrana w przetargu na budowę bloku kogeneracyjnego opalanego biopaliwem w ramach projektu nowej elektrociepłowni w Wilnie. Wartość robót to 149,65 mln euro (około 660 mln zł).
Podpisanie kontraktu może nastąpić nie wcześniej niż 15 dni od daty publikacji rozstrzygnięcia przetargu, a rozpoczęcie robót maksymalnie 9 miesięcy od podpisania kontraktu, przy czym uzależnione jest m.in. od uzyskania przez zamawiającego decyzji dotyczących finansowania projektu.
W raporcie I kwartał Rafako informowało, że na koniec marca portfel zamówień grupy wynosił blisko 4,3 mld zł wobec 4,6 mld zł z końca 2015 r. Największą cześć backlogu stanowi projekt Jaworzno – 3,6 mld zł, z czego 0,5 mld zł pozostało do realizacji przez jednostkę dominującą, a 3,1 mld zł poprzez spółkę celową SPV Jaworzno. Portfel zamówień nie uwzględnia kontraktu w Opolu – 3,2 mld zł przypadające na jednostkę dominującą zostało podzlecone w całości podmiotowi spoza Grupy Rafako, z czego do wykonania zostało 1,9 mld zł. Wszystkie zlecenia w strukturze portfela zamówień stanowiły kontrakty z segmentu budownictwa energetycznego.
W I kwartale 2016 roku Rafako kontynuowało poprawę wyników z 2015 r. W całym ubiegłym roku spółka budowlana zarobiła na czysto 34 mln zł, poprawiając się o 43 proc. Przychody wzrosły o 32 proc. do 1,55 mld zł. W pierwszych trzech miesiącach tego roku przychody wzrosły o 19 proc. do 334,3 mln zł, a czysty zysk o 88 proc. do 4,2 proc. Wyższe przychody są następstwem wzrostu zaangażowania z tytułu realizacji kontraktu Jaworzno. >> Więcej na temat sytuacji fundamentalnej Rafako przeczytasz tutaj
Dziś akcje Rafako odpoczywają po wczorajszym mocnym szarpnięciu. Niemniej w tym roku notowania spółki straciły na wartości ponad 15 proc. W tym czasie WIG-Budownictwo stracił 10 proc.