(fot. stockwatch.pl)
We wtorek (18 czerwca) rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED. Oczekuje się, że amerykański bank centralny nie zmieni swojej polityki monetarnej, ale Ben Bernanke spróbuje zasygnalizować zakończenie programu stymulacyjnego QE3 w taki sposób, aby nie wywołać lawiny wyprzedaży na rynkach finansowych. Kurs EUR/USD oczekuje na te dane poruszając się w konsolidacji. Kluczowe dla dalszeggo zachowania tej pary będzie komentarz do decyzji Federalnego Komitetu Otwartego Rynku.
>> Zobacz także komentarz do poniedziałkowej sesji na rynku akcji. >> Giełda czeka na decyzję FED, w grze PKO BP, Gant i Petrolinvest.
– Dobry wpływ na wycenę euro w relacji do dolara to zdecydowanie efekt spekulacji dotyczących programu luzowania ilościowego przez Rezerwę Federalną USA. Rynek oczekuje, że program luzowania nie zostanie zmniejszony na najbliższym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Po przełamaniu oporu przy 1,32 kurs bardzo szybko znalazł wsparcie przy tym poziomie i poszybował dalej do 1,34. Tu obecnie mamy konsolidację i wytracenie impetu, a rynek czeka prawdopodobnie na środowe posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Jeśli komentarz po decyzji o pozostawieniu stóp na obecnym poziomie będzie bardziej gołębi, dolar może się dalej osłabiać, a euro znów zaliczyć kolejne maksimum w okolicach 1,35. Do tej pory dane z amerykańskiego rynku pracy były dobre, jednak tempo odbicia nie wskazuje w mojej ocenie, że FED zdecyduje się zmniejszyć program QE. – ocenia Marcin Niedźwiecki.
Kliknij aby powiększyć
>> Szukasz informacji na temat aktualnej sytuacji na rynku walutowym? >> Komentarze dotyczące wybranych par walutowych znajdziesz w jednym miejscu serwisie StockWatch.pl
Interwencja NBP ograniczyła skalę przeceny złotego, ale nadal obserwujemy sporą zmienność. Na ten tydzień zaplanowano kilka istotnych wydarzeń, które będą miały wpływ na notowania polskiej waluty.
– Złoty po interwencji NBP wcale nie zmniejszył swojej zmienności, aczkolwiek nie osłabia się z taką siłą jak wcześniej. Kluczowe obecnie są poziomy między 4,20 a 4,22, czyli średnioterminowy opór, a obecnie wsparcie dla cen. Mimo, że EUR/PLN porusza się w delikatnym trendzie spadkowym to wskaźniki analizy technicznej tego nie potwierdzają. Jeśli kurs zanotuje kolejne minimum na niższym poziomie, a choćby MACD minimum na wyższym poziomie od poprzedniego, to sygnał będzie wyjątkowo byczy. W tym tygodniu mamy również kilka pozycji w kalendarzu, na które warto zwrócić uwagę w perspektywie złotego. We wtorek poznamy dynamikę wynagrodzeń i zatrudnienia, w środę produkcję przemysłową oraz wskaźnik PPI, w czwartek protokół z posiedzenia RPP, a w piątek będzie miało publiczne wystąpienie prezesa Belki. Rada na ostatnim posiedzeniu kolejny raz obniżyła stopę referencyjną o 25 pkt. bazowych i zaznaczyła, że w lipcu bądź kolejnych posiedzeniach może jeszcze obniżyć stopy procentowe. Nie spodziewam się, by stopy spadły niżej niż o kolejne 25 pkt. bazowych, a to mogłoby zakończyć cykl obniżek. Niezmiernie ważna będzie lipcowa projekcja inflacyjna, od której uzależnione są dalsze decyzje Rady. Apetyt na ryzyko oraz z miarę stabilna waluta w obecnym zakresie wahań pod 4,30 spowodowała również spadek rentowności polskich 10-latek. W mojej ocenie rentowności mogą być stabilne jednak nie niższe niż 3,5 proc., jeśli nie wystąpią jakieś czynniki zmieniające postrzeganie ryzyka w Europie i na świecie. – komentuje Marcin Niedźwiecki.
Kliknij aby powiększyć
Zachowanie pary EUR/CHF oraz kontraktów futures na franka szwajcarskiego wskazuje na odpływ kapitału do bezpiecznej przystani. Zbyt mocne umocnienie franka może zmusić bank centralny do kolejnych interwencji na rynku.
– Frank szwajcarski po osiągnięciu ekstremum swojej słabości w tym roku pod koniec maja, znów poszybował w okolice maksimów z lutego tego roku oraz grudnia 2012 r. To przełożyło się na maksimum w okolicach 1,2650 na EUR/CHF, po czym kurs w szybkim tempie znalazł lokalne minimum przy 1,2250. To wykreowało kanał spadkowy, czyli kolejne minima i maksima tworzone są na niższych od siebie poziomach. Co może niepokoić to znów zmniejszająca się liczba krótkich pozycji netto na kontraktach futures na franku szwajcarskim. To może oznaczać, że inwestorzy znów wyprzedając ryzykowne papiery krajów emerging markets szukają bezpieczniejszej lokaty we franku. Najważniejsze w tym tygodniu dla franka będzie decyzja w sprawie stóp procentowych i komentarz dotyczący polityki monetarnej oraz publiczne wystąpienie szefa SNB Thomasa Jordana. Jeśli kurs EUR/CHF, który bacznie obserwowany jest przez Narodowy Bak Szwajcarii spadł poniżej 1,22, może to po raz kolejny zmusić do działania bank centralny, być może nawet do podwyższenia minimalnego kursu wymiany. – ocenia Marcin Niedźwiecki.
Kliknij aby powiększyć
