fmxoxfgl
Advertisement
PARTNER SERWISU
pgccukou

Raport walutowy – analiza EUR/USD, EUR/PLN i USD/JPY

Dobre dane z rynku pracy USA wspierają dolara oraz apetyt na ryzyko, a to z kolei pomaga polskiemu złotemu. Ciekawa sytuacja ma miejsce w Japonii, gdzie bank centralny robi co może, aby osłabić jena. Sytuację na trzech ciekawych parach walutowych przeanalizował analityk City Index.

Stopy procentowe w Polsce są na historycznie niskim poziomie po ubiegłotygodniowym cięciu o 50 pb. (www.sxc.hu)

Brak cięcia stóp procentowych przez EBC oraz pozytywny wydźwięk wypowiedzi prezesa Mario Draghi’ego pomógł euro, ale dobre dane makro napływające z USA równoważą siły. Obecnie EUR/USD porusza się w krótkoterminowej konsolidacji, ale kolejna fala wzrostów może się niebawem pojawić. Zdaniem eksperta do tego potrzebne jest spełnienie trzech warunków.

– Euro do dolara amerykańskiego pozytywnie reagowało na decyzję Europejskiego Banku Centralnego, według której główna stopa procentowa została na niezmienionym poziomie. Również słowa Mario Draghi’ego były ogólnie przyjęte z pewną dozą optymizmu. Co zaszkodziło euro to zdecydowanie lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Nic dziwnego, ponieważ przyrost miejsc pracy o ponad 200 tys. i spadek stopy bezrobocia do poziomu 7,7 proc. to pokaźna różnica w stosunku do poprzednich odczytów. Dolar jest nadal jedną z najważniejszych walut na świecie i mimo silnych działań ze strony Rezerwy Federalnej, która zalewa rynek tanim pieniądzem, pozostaje stosunkowo silny i chętnie jest wymieniany z funtów brytyjskich czy jenów w perspektywie odradzającej się gospodarki. Dla EUR/USD ważne są okolice poziomu 1,30, przy którym rynek miota się nie mogąc pokonać ani 1,2950 w dół ani 1,31 w górę. W mojej ocenie utrzymanie przez byki dolnych ograniczeń konsolidacji może sprawić, że kupującym uda się w końcu przełamać 1,3150 i wygenerować kolejną falę wzrostów. Jest kilka zależności, które muszą zostać spełnione, by taki scenariusz się powiódł. Po pierwsze liczba otwartych pozycji netto dużych spekulantów musi zacząć znów rosnąć, ponieważ aktualnie mamy ponad -26 tys. kontraktów na rynku regulowanym, co oznacza, że duzi inwestorzy wolą otwierać pozycje krótkie. Po drugie wsparcie 1,30–1,2950 musi wytrzymać dalszy napór podaży, chociaż niewykluczone, że popyt zaatakuje przy niższych wycenach EUR/USD. Po trzecie do wygenerowania pozytywnego sygnału potrzebne są szybsze oznaki wychodzenia z recesji Unii Europejskiej. Obecnie uwaga rynku przeniosła się z problemów Hiszpanii na problemy polityczne Włoch, a Fitch dodatkowo obciął rating kredytowy tego państwa, co nie jest pozytywnym znakiem dla inwestorów. – komentuje Marcin Niedźwiecki.

Kliknij aby powiększyć

>> Szukasz informacji na temat aktualnej sytuacji na rynku walutowym? >> Komentarze dotyczące wybranych par walutowych znajdziesz w jednym miejscu serwisie StockWatch.pl

Większe od oczekiwań cięcie stóp procentowych w Polsce uderzyło z kolei w złotego, ale zapowiedź przerwy w cyklu luzowania polityki pieniężnej oraz większy apetyt na ryzyko na rynkach pomagają ustabilizować wahania polskiej waluty.

– Złoty po decyzji Rady Polityki Pieniężnej szybko stracił na wartości, ponieważ Rada nieoczekiwanie obcięła stopę referencyjną o 50 pkt. bazowych, gdzie rynek spodziewał się obniżki o zaledwie 25 pkt. bazowych. Później delikatnie zaczął się umacniać, gdy prezes Belka zasygnalizował przerwę w obniżce stóp procentowych. Na fali lepszych danych z amerykańskiej gospodarki i większego apetytu na ryzyko złoty kontynuował umacnianie, by obecnie plasować się przy poziomie 4,13 dla EUR/PLN. W mojej ocenie istotnym wsparciem jest tu 4,12 i jego okolice. Szczególnie ważne jest, że inwestorzy wolą kupować euro, gdy cena jest wyższa niż 4,12, a wolą kupować złote gdy cena jest poniżej. Stabilny złoty w ostatnim czasie jest pozytywnym czynnikiem dla polskiej gospodarki, ponieważ eliminuje sporą część ryzyka walutowego, które stwarza się gdyby był bardziej chwiejny. Nie spodziewam się znów tak silnych ruchów spekulacyjnych na tej parze, aczkolwiek niewykluczone jest ponowne testowanie poziomów przy 4,17 jeśli poziom 4,1210 zostanie nienaruszony. – ocenia Marcin Niedźwiecki.

Kliknij aby powiększyć

Z Japonii napływają kolejne sygnały, że tamtejszy Bank Centralny za wszelką cenę chce ożywić gospodarkę. Aktualnie zapowiedziano możliwość rozszerzenia programu skupu aktywów również na derywaty.

– Rynek jena znów nerwowo reagował na kolejne zapowiedzi szefa Banku Japonii o kolejnych krokach luzowania ilościowego. Tym razem nowy nominowany przewodniczący BoJ Haruhiko Kuroda ogłosił możliwość rozszerzenia programu skupu aktywów również na derywaty. Taki krok byłby jasnym sygnałem, że bank centralny za wszelką cenę chce ożywić gospodarkę i dopiąć cel 2 proc. inflacji w najbliższych latach. Rynek USD/JPY reagował również na dobre dane z amerykańskiego rynku pracy i tu większość ruchu wzrostowego pochodziła z umocnienia dolara do koszyka walut, a mniej z osłabienia jena. Obecnie rynek zatrzymał się przy kilkuletnich szczytach 96,50 i prawdopodobnie kurs może wykonać korektę w okolice 95,50–95. Silnym wsparciem będzie tu 94,50, z którym rynek miał problem w lutym kilkukrotnie testując wcześniejszy opór. Ilość spekulacyjnych pozycji na jenie nadal pozostaje ujemna co oznacza, że duzi inwestorzy nadal obstawiają spadek jena do koszyka walut. – komentuje Marcin Niedźwiecki.

Kliknij aby powiększyć

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Najnowsze wiadomości (aktualności, giełda, akcje)



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat