Realizacja zysków na kursie Dino Polska po lepszych od oczekiwań wynikach za II kwartał
Zyski giełdowej sieci handlowej za II kwartał okazały się wyższe niż przed rokiem i lepsze od prognoz ekspertów. W środę część inwestorów korzysta z okazji i realizuje zyski. Około 11:00 akcje Dino Polska tanieją o 2,5 proc. do 95,50 zł i są najniżej od 3 miesięcy.

(Fot. Dino Polska)
Dino Polska odnotowało 70,51 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2018 r. wobec 46,69 mln zł zysku rok wcześniej. To o prawie 5 mln zł więcej niż konsensus sporządzony przez PAP. Lepiej niż przed rokiem i od prognoz wypadł też zysk operacyjny, który wyniósł 97,69 mln zł – 68,05 mln zł rok wcześniej i 92,44 mln zł wg PAP.
Zysk EBITDA zwiększył się rok do roku o 27,4 proc. do 124,6 mln zł. Marża EBITDA wyniosła 8,8 proc. i była o 0,1 pkt proc. niższa niż w II kw. 2017 r. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1.423,49 mln zł w II kw. 2018 r. wobec 1.108,06 mln zł rok wcześniej. Rynek przewidywał wynik 1,435 mld zł.
Wyniki mona zapisać na plus, ale od strony fundamentalnej spółka wciąż pozostaje bardzo droga, a dobre wyniki są już dawno w cenie.
– Spółka jest obecnie wyceniana w granicach 37 P/E, co oczywiście jest wartością bardzo wysoką, choć historycznie wskaźnik ten dla spółki osiągał wartości jeszcze wyższe, dochodzące nawet do 50. Również obecna wycena wg wskaźnika EV/EBITDA na poziomie 22 jasno wskazuje na wysokie poziomy kapitalizacji Dino. Oczywiście, powyższe metody wyceny średnio się sprawdzają w wypadku spółek wzrostowych takich jak Dino. Bazują one na przeszłości, natomiast w wycenie Dino jest bardzo duża premia za przyszły, oczekiwany rozwój. – komentuje Przemek Staniszewski, analityk StockWatch.pl.
W I-II kw. 2018 r. spółka miała 126,46 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w porównaniu z 77,14 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 2.709,07 mln zł w porównaniu z 2.018,4 mln zł rok wcześniej.
– Znacząca poprawa przychodów jest wynikiem rozwoju sieci sklepów Dino o nowe placówki oraz wzrostu przychodów w istniejącej sieci sklepów (like for like, lfl). Wzrost sprzedaży lfl wyniósł w I półroczu 2018 r. 14,7 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2017 r. W I półroczu 2017 r. sprzedaż lfl również wyniosła 14,7 proc. – czytamy dalej.
W samym II kw. 2018 r. wzrost sprzedaży lfl wyniósł 10 proc.
– Niższa dynamika sprzedaży lfl w II kwartale 2018 r. w stosunku do I kw. 2018 r. wynika z przesunięcia świąt wielkanocnych z II kwartału (w 2017 r.) do I kwartału w 2018 r. – wyjaśniono.
W ujęciu jednostkowym zysk netto w I-II kw. 2018 r. wyniósł 51,21 mln zł wobec 23,03 mln zł zysku rok wcześniej.
Spółka w pierwszym półroczu otworzyła aż 74 nowe sklepy, wobec 49 w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Dino to wiodący gracz w segmencie supermarketów proximity w Polsce, zlokalizowanych głównie w zachodniej części Polski, o średniej powierzchni sali sprzedaży wynoszącej ok. 400 m2. Spółka zadebiutowała na GPW w 2017 r.
Mimo niezłych szacunkowych wyników finansowych i początkowego wzrostu notowań (rano kurs akcji zyskiwał ponad 4 proc.), inwestorzy ruszyli do wyprzedaży akcji. Około 11:00 akcje Dino Polska tanieją o 2,5 proc. do 95,50 zł i są najniżej od 3 miesięcy.