Posiadacze walorów ukraińskiego producenta olejów mają udany rok, a ich portfele obrastają warstwą tłuszczyku. Od początku roku kurs akcji spółki Kernel wzrósł o 95 proc., natomiast stopa zwrotu za ostatnie 12 miesięcy przekroczyła 123 proc. Wykres dnia zwracał uwagę na wzrostowy potencjał waloru w kwietniu, prognozując sięgnięcie w krótkim terminie poziomu 45 zł, zaś w ciągu kilku miesięcy podejście pod linię trendu spadkowego. Na ostatniej ubiegłotygodniowej sesji notowania oparły się w ekstrapolację linii łączącej szczyty z początku bessy. Pora zatem odświeżyć spojrzenie na wykres i ponownie ocenić sytuację techniczną walorów.
analizę techniczną walorów Kernel Holding wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Na chwilę obecną popyt zniósł prawie połowę spadków, które rozpoczęły się w lutym 2011 roku. I to właśnie zniesienie 50 proc., połączone z linią trendu spadkowego, będzie pierwszym poważnym testem dla kupujących. Patrząc na zachowanie wskaźników technicznych można odnieść wrażenie, że gracze za nic mają wspomniany opór – nie widać wytracania impetu wzrostów ani prewencyjnej realizacji zysków. Linia wskaźnika AD od początku roku jest poza tym skorelowana z wykresem cenowym, co świadczy o systematycznej akumulacji walorów. Jedynie wysoki odczyt RSI może sprowokować część graczy do zamykania pozycji.
Dalsze losy notowań zależą w takim razie od zachowania kursu względem poziomu 53 zł. Jego zdecydowane pokonanie otworzy drogę w kierunku kolejnego zniesienia, plasującego się na poziomie 61 zł.