Sedivio powstało w 2012 roku, od 2015 roku jest notowane na rynku NewConnect. Firma działa na rynku IT, tworzy rozwiązania technologiczne w branży med-tech. W 2021 roku spółka rozpoczęła prace nad autorskim systemem Cyrima – narzędziem stworzonym w celu rozwiązania narastającego problemu wynikającego z regulacji związanych z zabezpieczaniem projektów i informacji przetwarzanych przez średnie i duże organizacje.
– Byliśmy software housem, wywodzimy się z tego biznesu, ale od około 2 lat działamy także na rynku cyberbezpieczeństwa, rozwijając własny produkt, co z pozycji dostawcy usług przenosi nas na pozycję kreatora rozwiązań IT. Nadal jednak podstawą naszego biznesu jest dostarczanie specjalistów i zespołów IT na potrzeby naszych klientów – powiedział w trakcie czatu inwestorskiego StockWatch.pl Jakub Budziszewski, prezes zarządu Sedivio.
– Chcemy, by do końca 2025 r. istotna część rocznych przychodów SEDIVIO SA (min. 15 proc.) była związana z cyberbezpieczeństwem – zarówno dzięki usługom doradczym, jak i sprzedaży naszego autorskiego systemu Cyrima, a same przychody z tego obszaru – by rosły w tempie ponad 40 proc. rocznie – dodał
Systemem Cyrima jest narzędziem do rozwiązania narastającego problemu wynikającego z regulacji związanych z zabezpieczaniem projektów i informacji przetwarzanych przez średnie i duże organizacje. Produkt będzie sprzedawany w modelu SaaS.
– Ponieważ Cyrima jest na etapie wczesnej adopcji, wybraliśmy trzy podmioty, których rodzaj i skala biznesu oraz kompetencje pozwolą nam przetestować narzędzie w kluczowych z naszego punktu widzenia obszarach – powiedział Jakub Budziszewski.
– Cyrima jest produktem w pełni skalowalnym, przeznaczonym na rynki europejskie. Oznacza to bardzo duży potencjał rynku i wysokie tzw. unit economics, a wiec każda kolejna licencja generuje niższy koszt i wyższą marzę. Dlatego z optymizmem patrzymy na wpływ tego produktu na całość wyniku spółki. Rozpoczęcie komercjalizacji planujemy na koniec Q1 2024. Nie oznacza to jednak końca projektu na tym etapie, mamy plany rozwojowe także na dalszy czas – dodał.
Spółka zakłada, że rozpoczęcie komercjalizacji ruszy pod koniec I kwartału 2024 r. Jak zaznaczył prezes, nie oznacza to jednak końca projektu na tym etapie, „mamy plany rozwojowe także na dalszy czas” – dodał.
Spółka rozpoczęła także prace w obszarze sztucznej inteligencji.
– Podczas pracy nad realizowanymi projektami wykorzystywaliśmy rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję, zarówno w obszarze automatyzacji tworzenia oprogramowania, jak i testów. Korzystaliśmy w tym celu z dostępnych na rynku narzędzi, integrując je z własnymi rozwiązaniami. Teraz chcemy zastosować to doświadczenie do budowy nowej usługi opartej o integrację rozwiązań AI dla naszych klientów – zarówno dotychczasowych, jak i nowych (także z sektora MŚP) – powiedział prezes zarządu Sedivio.
Emisja akcji
Na początku listopada wystartowały zapisy na nowe akcje Sedivio. Spółka z oferty publicznej planuje pozyskać ok. 4,4 mln zł (brutto), nie więcej jednak niż równowartość 1 mln euro. Cena emisyjna została ustalona na 10 zł, czyli z dyskontem względem kursu na NewConnect.
– Na ustalenie ceny wpływ miało kilka czynników, takich jak otoczenie rynkowe z jednej strony, a z drugiej strony tempo realizacji prac i potencjał Cyrimy oraz usług w zakresie cyberbezpieczeństwa – dodał Jakub Budziszewski.
Zapisy na akcje potrwają do 13 listopada 2023 r. Zapisy na akcje przyjmowane są wyłącznie za pośrednictwem koordynatora oferty, czyli DM BOŚ. Zebrane z emisji środki spółka chce przeznaczyć na rozwój i komercjalizację autorskiego systemu Cyrima.
– Jako zarząd rozważaliśmy różne scenariusze; w przypadku nieuplasowania będziemy kontynuować działania mające na celu znalezienie inwestora (…) Alternatywa to bootstrapping czyli rozwój Cyrimy bez wykorzystywania kapitału z zewnątrz, przy bardzo rygorystycznym podejściu do kosztów oraz zarządzania płynnością – powiedział Budziszewski.