Od maja do końca lipca kurs LC Corp zyskał ok. 60 proc. Jednak nadejście sierpnia położyło kres wzrostom. Na ostatniej sesji ubiegłego tygodnia kurs zbliżył się do krawędzi dachu i wykonał imponujący skok w dół.
analizę techniczną walorów LC Corp wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
W ciągu ostatnich trzech miesięcy kupującym udało się pokonać opór lokalnego szczytu z końca marca, a następnie wspiąć się powyżej ubiegłorocznego maksimum. Pomimo tak znaczących dokonań, tej zwyżki nie da się uznać za trwałą. Wzrostom nie towarzyszyła akumulacja akcji, wolumen stopniowo malał, a linia ADX górowała nad kierunkowymi.
Nic dziwnego, że gdy do głosu doszła podaż, nie było komu bronić wcześniejszej zdobyczy. Poziom szczytu z maja 2012 roku, mający pełnić teraz rolę wsparcia, został oddany bez walki i pokonany luką bessy. Popyt przebudził się dopiero w strefie 1,36-1,38, wzmocnionej zniesieniem 61,8 proc. ostatniej fali wzrostowej.
Siła spadków jest znaczna. Kurs opuścił obszar wstęg Bollingera, a wskaźnik FI zanotował niespotykane w ostatnich latach odchylenie. W tej sytuacji angażowanie się po stronie kupujących jest równie ryzykowne, co skok ze Sky Tower bez zabezpieczenia. Owszem, kurs może podjąć próbę powrotu do dolnej wstęgi (1,51 zł), lecz za sprawą luki bessy na tym poziomie ujawnią się spore pokłady podaży. Należy bacznie obserwować zachowanie kursu względem strefy 1,36-1,38 zł, gdyż jego przełamanie grozi całkowitym zniesieniem wzrostów z ostatnich trzech miesięcy.