
Netflix spodziewa się utraty 2 mln abonentów w drugim kwartale 2022 roku. Fot. Pexels
Amerykański gigant znalazł się na zakręcie. W I kwartale 2022 r. Netflix wypracował 3,53 USD zysku na akcję, czyli o 22 proc. więcej niż oczekiwali analitycy (konsensus: 2,89 USD). I na tym w zasadzie koniec dobrych wiadomości. W I kwartale przychody Netflixa wyniosły 7,78 mld USD, podczas gdy rynek oczekiwał 7,93 mld USD.
Prawdziwą niespodzianką okazał się spadek liczby abonentów. W I kwartale ich liczba skurczyła się o 200 tys. Analitycy spodziewali się, że Netflix pozyska 2,73 mln abonentów, a sama spółka celowała we wzrost rzędu 2,5 mln netto. Plany amerykańskiego pokrzyżowała m.in. wojna w Ukrainie. Jak poinformowała spółka, zawieszenie działalności w Rosji spowodowało odpływ 700 tys. abonentów. Gdyby nie to, Netflix zanotowałby wzrost netto 500 tys. nowych klientów. Czarę goryczy przelała prognoza spółki, w której Netflix zakłada spadek w II kwartale 2022 roku liczby abonentów o 2 mln do 219,64 mln.

Źródło: Sprawozdanie finansowe Netgliksa.
Spadek liczby subskrybentów spółka tłumaczy nie tylko wojną w Ukrainie i sankcjami nałożonymi na Rosję, ale także rosnącą konkurencją i dzieleniem kont przez coraz większą liczbę abonentów. Według szacunków, nawet 100 mln gospodarstw domowych korzysta w ten sposób z Netfliksa.

Źródło: Spółka
Inwestorzy na wyniki i prognozy zareagowali paniczną wyprzedażą akcji. We wtorek w handlu posesyjnym akcje Netfliksa tanieją o 26 proc. do 258 USD, czyli poziomu najniższego od września 2019 r. To kolejne w tym roku tąpnięcie na kursie spółki. W styczniu notowania Netfliksa spadły o 20 proc. po wynikach za IV kwartał. Spółka pozyskała wówczas 8,3 mln nowych subskrybentów, ale menedżerowie spółki ostrzegli, że na początku 2022 r. przyrost będzie znacznie mniejszy niż oczekuje rynek.