
Robert Brzozowski i Marek Moroz (Fot. spółka)
W III kwartale br. Unimot zanotował znaczącą poprawę wyników. Na poziomie EBITDA spółka wypracowała 14,5 mln zł zysku, wobec ujemnego wyniku -8,3 mln zł w II kwartale oraz 0,8 mln zł w I kwartale br. Natomiast wartość EBITDA skorygowana (oczyszczona głównie o szacunkową wycenę zapasu obowiązkowego oleju napędowego oraz przesunięcie kosztów w czasie) wyniosła 8,2 mln zł.
W minionym okresie przychody ze sprzedaży wzrosły r/r o ponad 8 proc. do 843 mln zł. Najnowszy wynik jest zbliżony do rezultatu z II kwartału br. i o 25 proc. wyższy niż w I kwartale. Jedynie na poziomie netto zysk spadł r/r z 10,67 mln zł do 9,77 mln zł.
– Wyniki III kwartału 2018 r. są najlepszymi wynikami kwartalnymi w ciągu ostatnich 2 lat. Natomiast rozumiemy, że odbudowa zaufania do spółki jest procesem długotrwałym. – powiedział na czacie inwestorskim w StockWatch.pl Marek Moroz.
Spadająca wycena firmy nie umknęła uwadze zgromadzonych na czacie inwestorów. Od początku roku akcje Unimotu straciły blisko 63 proc. na wartości. Szczególnie dotkliwe były spadki w ciągu minionych dwóch tygodni, gdy kurs osunął się o ponad 20 proc. Obecnie walory firmy notowane są najniżej od 2014 roku.
– Spółka obserwuje to, co dzieje się na rynku, a nasz wiodący akcjonariusz śledzi sytuację w innych podmiotach, których wyceny wydają się być atrakcyjne. (…) Główny akcjonariusz, wierząc w Unimot, zdecydował się na dokupowanie akcji. (w październiku br. akcje firmy kupował z rynku Unimot Express Sp. z o.o., a w transakcjach poza rynkowych prezes po 19,50 zł kupował prezes zarządu Unimot, Adam Sikorski – przyp. red.) Główny akcjonariusz jak i spółka obserwują trendy, jakie są obecne na GPW i będziemy długofalowo wyciągać z nich wnioski. – odpowiedział Marek Moroz.
Podczas czatu inwestorskiego w StockWatch.pl w październiku 2017 roku, prezes Unimotu, Adam Sikorski zapowiedział uruchomienie 100 stacji paliw pod szyldem marki AVIA do 2020 roku. N ten moment spółka dysponuje 32 stacjami. Najnowszy punkt pod szyldem AVIA otwarto w tym tygodniu w miejscowości Orzyc w woj. Mazowieckim. Oprócz rozwoju sieci sprzedaży paliw, firma rozwijała projekt aplikacji mobilnej Tankuj24. Na początku września br. zarząd spółki podjął decyzję o zawieszeniu realizacji i rozwoju projektu. Efektem tego jest odpis aktualizacyjny na kwotę 988 tys. zł.
– Zakładamy, że do końca roku powinniśmy mieć 48 umów franczyzowych. (…) na własnych stacjach dokonywaliśmy rebrandingu, co oznaczało okresowe wyłączenie stacji. W drugiej połowie roku obserwujemy powrót do historycznych wolumenów i zdecydowany wzrost sprzedaży poza paliwowej. (…) Jeśli chodzi o Tankuj24, to faktycznie nie udało się nam się pozyskać satysfakcjonującej liczby partnerów, aczkolwiek jak pokazują trendy rynkowe, pomysł był bardzo dobry i podobne rozwiązania są wdrażane przez wiodące koncerny. – odpowiedzieli przedstawiciele Unimotu.
Z początkiem listopada br. swoją działalność na terenie Chin rozpoczęła spółka zależna firmy – UNIMOT Asia LLC. Spółka prowadzi sprzedaż oraz dystrybucję olejów i smarów samochodowych pod marką AVIA. Pod czerwono-białym szyldem spółka planuje też zainicjować w Państwie Środka rozwój sieci stacji paliw, którą obecnie z sukcesem buduje w Polsce.
– Spółka posiada prawa do marki Avia, dzięki którym mamy możliwość sprzedaży m.in. produktów takich jak oleje smarowe na rynkach. Rynek chiński jest najszybciej rozwijającym się rynkiem na świecie, na którym sprzedaje się ponad 20 proc. wszystkich produkowanych aut. Działając w branży paliwowej nie można nie zauważać tendencji ogólnoświatowych, stąd też obecność Unimotu w Chinach. Ponadto marka Avia jest już obecna na rynku chińskim poprzez kolegów z Niemiec. Ich doświadczenia wskazują, że jest to bardzo dobry kierunek. – dodał Robert Brzozowski.
Tegoroczna jesień cechuje się sporymi wahaniami na rynkach paliw. Ceny oleju napędowego w Europie w ciągu poprzedniego kwartału silnie rosły. Szalona dynamika cen surowca nie ma jednak według słów przedstawicieli paliwowej spółki większego wpływu na biznes firmy.
– Faktycznie, ceny ON względem innych paliw są na historycznie wysokich poziomach i spowodowane są silnym popytem i problemami w rafineriach niemieckich. Dzięki dostępowi do głębokowodnego terminalu w Porcie Gdynia, jesteśmy w stanie zabezpieczyć nasze potrzeby w każdym momencie. Dzięki czemu w momentach wysokiej marżowości dysponujemy produktem. (…) Spółka zabezpiecza wszystkie swoje pozycje, w związku z czym zmienność nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla naszych wyników. – podali do wiadomości przedstawiciele spółki.
Zdaniem przedstawicieli zarządu Unimotu, fundamenty dla spółek z branży importowej są niezmiennie dobre, a bilans produktowy w dalszym ciągu pokazuje rosnące zapotrzebowanie na import diesla.
– Naszym celem jest zapewnienie stabilności i przewidywalności wyników, dalsza restrukturyzacja zmniejszająca koszty funkcjonowania spółki i grupy oraz poszukiwanie nowych miejsc kreowania wartości dla akcjonariuszy. (…) nasza strategia zakłada, że udział pozostałych biznesów w przychodach będzie rósł, co nie znaczy, że biznes ON będzie ograniczony, przeciwnie, on także będzie rósł. – dodał Moroz.
Grupa Unimot prowadzi działalność w zakresie obrotu olejem napędowym, biopaliwami, gazem płynnym, gazem ziemnym oraz energią elektryczną. Spółka rozwija także franczyzową sieć stacji paliw pod międzynarodową marką AVIA. Akcje Unimotu są notowane na głównym parkiecie warszawskiej giełdy od 7 marca 2017 roku.