Ten tydzień bezapelacyjnie należy do blue chipów. W ciągu czterech sesji WIG20 zyskał 3,5 proc., mWIG40 1,2 proc., a sWIG80 0,9 proc. Jeszcze lepiej polskie blue chipy wypadają na tle francuskiego CAC40 i niemieckiego DAX-a, które legitymują się jedynie symbolicznymi plusami. Na sygnały, że inwestorzy szukają okazji wśród dużych spółek zwracaliśmy uwagę we wtorkowym komentarzu. Tego dnia część graczy rozpoczęła odważniejsze zakupy uznając, że amerykański dolar jest zbyt mocny, a Fed w obliczu słabych odczytów makro nie będzie spieszył się z podwyżkami stóp procentowych w USA.
Czwartkowy wzrost WIG20 o 1,72 proc. mocno poprawił sytuację techniczną. Co ważne, ruch w górę odbył się przy podwyższonych obrotach. W piątek istotnym wydarzeniem jest wygasająca marcowa seria kontraktów. Końcówka sesji może obfitować w zaskakujące zwroty akcji i duże zmienności giełdowych indeksów. Niewykluczone, że wraz z przesiadką na czerwcową serię kontraktów na warszawskim rynku pojawi się nowy, świeży kapitał zagraniczny.>> Zobacz przegląd najważniejszych informacji z rynków surowcowych i walutowych
– Na początku tygodnia udało się obronić okrągły poziom 2.300 pkt. i od tamtej pory nasz rodzimy indeks zyskuje. Udało się przełamać opór w okolicach 2.340 pkt., a następnie 2375 pkt. Po tym jak w środę FED zadeklarował, że nie będzie śpieszył się z podwyżkami stóp na parkietach w Stanach pojawiły się wzrosty. Ta dobra atmosfera przeniosła się również na warszawski parkiet. Indeks ponadto przełamał linie średnioterminowego trendu spadkowego i zmierza ku w okolice okrągłych 2.400 pkt. Wszystko wskazuje na to, że niedługo ten poziom powinien zostać osiągnięty. – ocenia Bartosz Zawadzki, analityk Admiral Markets.
Kliknij, aby powiększyć
Początek piątkowej sesja stoi pod znakiem sprawozdań rocznych. W sumie w ciągu dnia w ESPI i EBI pojawi się 176 raportów. Kolejna i jednocześnie ostatnia duża fala spodziewana jest w poniedziałek – 122 sprawozdania. Pod koniec dnia karty na GPW będą rozdawać tzw. trzy wiedźmy. W ostatniej godzinie sesji należy spodziewać się podwyższonej aktywności handlujących.>> Wszystkie sprawozdania spółek z GPW znajdziesz tutaj
Czerwoną latarnią indeksu WIG20 jest dzisiaj JSW. Przypomnijmy, że piątkowa sesja jest ostatnią dla spółki w szeregach blue chipów. W ramach rewizji indeks opuszczą także Kernel i Lotos. Ich miejsce zajmą Energa, Enea oraz Cyfrowy Polsat. Argumentem do wyprzedaży akcji giełdowej kopalni jest raport roczny za 2014 rok. Producent węgla i koksu zanotował w IV kwartale stratę netto w wysokości 354,1 mln zł. Konsensus rynkowy zakładał stratę na poziomie 278 mln zł. W całym 2014 roku JSW odnotowała 659,07 mln zł skonsolidowanej straty netto, wobec 77,26 mln zł zysku netto w 2013 r.
Warto także odnotować ponad 2 proc. wzrost notowań Enei. Spółka w czwartym kwartale zanotowała 2,62 mld zł przychodów, 194 mln zł zysku operacyjnego oraz 72,3 mln zł zysk netto. Wyniki okazały się lepsze od konsensusu analityków odpowiednio o 8,1 proc., 167 proc. i 39,6 proc.
Rano mocną przeceną wyróżnia się Instal Kraków. Akcje budowlanej spółki tanieją o ponad 9 proc. Spółka w czwartym kwartale zwiększyła przychody o blisko 1/3 do 170,7 mln zł, ale jednocześnie na poziomie netto zamieniła r/r 1 mln zł zysku w 3 mln zł straty. W raporcie pojawiła się informacja o zawiązaniu rezerwy na 7,9 mln zł na poczet ewentualnej kary na kontraktach realizowanych w konsorcjum z Fortum na rzecz EDF Polska. Zgodnie z umową, wypłata kary może nastąpić w sytuacji nieterminowej realizacji kolejnych etapów (tzw. kamieni milowych) na tych kontraktach – pierwszy przypada w 2015 roku a drugi w 2017 roku. Wartość umowy z EDF to 383,62 mln zł netto, z czego na krakowską spółkę przypada ok. 251,9 mln zł netto.
O ponad 2,4 proc. rosną notowania Sonela. Zarząd producenta przyrządów pomiarowych dla elektroenergetyki i telekomunikacji w czwartek po sesji zadeklarował, że z zysku za 2014 rok wypłaci w formie dywidendy 7 mln zł. Na jeden walor akcjonariusze otrzymają 0,50 zł (stopa ok. 6 proc.).
Wzrostem notowań o 5,7 proc. wyróżnia się CDRL. Właściciel marki Coccodrillo zakończył 2014 rok z wynikiem 11,4 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Rezultat o 4,8 proc. przebił prognozę finansową i był o ponad 275 proc. wyższy od osiągniętego przed rokiem.
