Porozumienie obligatariuszy GetBack SA - CAPITEA SA

Rozumiem, że wobec długiej posuchy w zakupach Best chętnie kupiłby jakiś pakiecik 'po taniości'. A swoją drogą zanim się zacznie wieszać psy na konkurencie to wypadałoby uprzątnąć śmieci na własnym podwórku. Jak tam sprawa odzyskania Kredy Inkaso?

Dlaczego zaległa tu taka cisza????

I jeszcze mam pytanie: pojawiła się informacja o samobójstwie z powodu GBK. Wie ktoś coś dokładniej?

Jakoś odrzucanie wniosków o odebranie zarządu własnego dłużnika nad spółką wychodzi panu sędziemu dużo szybciej. Mam nadzieję ,że to nie to co myślę jest powodem tej zwłoki w powołaniu RW. Dla nas ta rada to ruszenie z punktu wyjścia w którym tkwimy zostawieni samym sobie bo mieliśmy ,,szczęście'' pożyczyć pieniądze spółce giełdowej,nadzorowanej przez KNF, audytowanej i rattingowanej przez renomowane agencje.

Oby nazwisko p sędziego obligowało go do podejmowanych mądrych decyzji.Nie zmienia to jednak faktu ,że zbyt długo trwa powoływanie RW wg mojej opinii.

Nasz mały Pinokio- nosek rośnie z dnia na dzień.


A serio jak Prezes firmy który ją wprowadzał na giełdę może być zdziwiony, że Abris zabrał 370 mln ze sprzedaży swoich akcji?
Prospektu nie czytał czy co?

A pewnie informacje i dokumenty związane z potencjalnymi inwestorami zostały zniszczone razem z tymi 6 laptopami, żeby nie trafiły w ręce wroga.

Czemu on jeszcze nie został czasowo aresztowany?? Długo będzie trwała ta szopka.

www.forbes.pl/biznes/leszek-cz...

Pan Leszek Czarnecki zapewnia, że będą uznawane reklamacje dotyczące misselingu związane z oferowaniem/ sprzedażą obligacji GetBack.
Proszę o informację czy ktoś składał taką reklamację w stosunku do IdeaBank - jak to robił (sam/ kancelaria prawna?) i ewentualnie z jakim skutkiem.
I w ogóle czy to ma sens.

Ciekawe, czy odezwie się ktoś, kto juz otrzymał odpowiedź. Ja widzę, że ten bardzo ciekawy temat dziwnie ucichł (może nie tak dziwnie). To może podzielę sie doswiadczeniem w podobnych sprawach. W polskich bankach nagminnie zdarza się, że obsługujący klienta pracownik coś przeinaczy lub czegoś nie wie i w rezultacie klient traci pieniądze. Mnie zdarzyło się tak 2 razy. Za pierwszym razem machnąłem ręką, za 2. złożyłem reklamację, wyceniłem szkodę i otrzymałem tyle ile chciałem. Ktoś pisał niedawno, że w zeszłym roku sama IDEA B przyjęła kilkadziesiąt tys. takich reklamacji i połowę rozpatrzyła pozytywnie.
Jestem przekonany, że ta sytuacja będzie rozpatrywana z odniesieniem do tej samej reguły - jeśli klientowi uda się wykazać, że ktoś go wprowadził w błąd, to ma duże szanse, sam zakup to będzie chyba za mało.

Składałem reklamacje do PDM. Nie dotyczyła ona samego zakupu lecz relacji na jakich do niego doszło.
Otoz w odpowiedzi dowiedzialem sie że dla PDM nie byłem klientem. Klientem był Emitent a ja byłem adresatem.
Zlecenie nabycia obligacji nie odbyło się w ramach żadnej umowy a zatem też nie musiałem być badany pod kątem adekwatności. Dom Maklerski uzyskał dane z Lionsa po czym wysłali maila z linkami i to cały profesjonalizm.
Zatem generalnie kupiłem obligacje w kantorze.
Inne domy maklerskie tak nie działają. Przynajmniej znajomi tak twierdzą.
Sprawa będzie miała dalszy bieg. Zainteresowanych zapraszam na priva.
Obraz naszego prawa i jego respektowania jest przerażający. I co do zasady nie jest to wątek poboczny bo gdyby nie było takich pośredników pan KK dużo wcześniej nie miałby kasy na swoje kosmiczne pomysły.

www.parkiet.com/Firmy/30614981...

Odnośnie listu nowego Prezesa GB:

My się zgodzimy na konwersję długu na akcje... ale po 0,05 PLN. Jak dla mnie może być nawet więcej niż 35 %.
Abris powinien mieć wybór: albo dokapitalizować spółkę obejmując nowe akcje w takiej samej cenie aby utrzymać swój udział albo odejść tracąc zainwestowany kapitał. Żeby było już zupełnie sprawiedliwie dla akcjonariuszy mniejszościowych to nowa emisja powinna być z PP. Wtedy nawet inwestorzy mniejszościowi będą mieli szansę się nie rozwodnić i dołożyć kapitał do firmy GB. Postawimy spółkę na nogi w ciągu 3 miesięcy. Nowe akcje od razu będą miały wartość bo spółka zostanie z małym długiem i niejako z biegu będzie gotowa do pełnego dzałania operacyjnego.

Jest to rozwiązanie bardzo sprawiedliwe i oczywiste... dziwne że Abris tego nie zaproponował. Jedyny powód który przychodzi mi do głowy to to że Abris próbuje okraść wierzycieli w biały dzień.
Jeżeli Abris by jednak nie zdcydował się objąć nowych akcji wg. powyższego schematu potwierdziłby że była to tylko piramida finansowa i GB tak czy inaczej jest bezwartościowy.

@ Radek proszę o komentarz czy powyższa propozycja nie byłaby sprawiedliwa dla wszystkich stron (wiem że część z obligatariuszy nie chce akcji ale ciężkie czasy wymagają poświęceń, dodatkowo akcje spółki "postawionej na nogi" będą wartościowe i będzie możliwość aby akcje sprzedać bez straty... oczywiście nie wszyscy na raz).

Pozdrawiam,
Tomasz

Po takim liście od Pana Przezesa 5 gr to maksymalna cena po jakiej mogę objąć akcje w konwersji.