Jestem. Postaram się jeszcze raz pod wieczór. Ponieważ pisałeś całkiem sporo @Vox to na teraz ustosunkuję się do Twoich postów
Vox napisał(a):Elemis sam jest graczem... Jesli pisze że ogrywa buildy i są spoko - patrz co pisze wyżej w tym wątku, to chyba potencjał jest całkiem niezły.
On widział produkt
Elemis widzi produkt na bieżąco i obserwuje jak się rozwija, jest graczem, coś tam już wie o cyklu produkcji gier wideo. Ale nie będę fałszywie skromny pisząc, że to nie moje oczy są najważniejszym zabezpieczeniem czegokolwiek na tej płaszczyźnie. Znacznie lepszą referencją tego, jaką jakość produkt ma szansę dowieść, są CV ludzi którzy go tworzą. Na tę chwilę 16 tu. Docelowo w myśl słów prezesa 19 tu. Tylko teamu kreatywnego.
Mamy w Radzie także innych graczy. Co poniektórzy z nich na grach zęby zjedli. Ze swojej strony staram się także, o jak najszerszy feedback branżowy oraz ludzi nie związanych ze studiem.
Choć w dalszym ciągu nie gwarantuje to niczego - chyba bardzo mocno zmniejsza pewne ryzyka.
Vox napisał(a):
Ja niestety nie... I raczej to się nie zmieni, spółka trzyma tajemnicę.
Z całym szacunkiem. Nie znam studia, które pozwoliłoby wszystkim swoim akcjonariuszom śledzić w czasie rzeczywistym proces developmentu. Co do trzymania tajemnicy. W zasadzie odniósł się już do tego Dawid. Zwiększony budżet marketingowy w dalszym ciągu nie jest z gumy. Musimy mierzyć siły na zamiary. Musimy także wziąć pod uwagę dużą konkurencję. Także tą wielokrotnie bogatszą i bardziej rozpoznawalną od nas
Vox napisał(a):
ja z prezentacji zrozumiałem że
- reveal wrzesniowy podniosł im prognozę sprzedaży (ale o ile to nie powiedzą)
- jesli chodzi o zakończenia, to fajnie że historia jest nieliniowa. Gracze to lubią, wiem po sobie.
Wrześniowy reveal był pierwszym prawdziwie szerokim "sprawdzam". Wypadło ono moim subiektywnym zdaniem bardzo fajnie. Pozwoliło spojrzeć na wiele spraw nieco śmielej. Jeśli chodzi o prognozy - odrobiłem lekcje. Staram się uczyć na błędach innych. W moim rozumieniu Starward
nie powinien publikować swoich oczekiwań sprzedażowych. Prezes wypowiedział bardzo chyba nielubiane przez osoby kreatywne litery "KPI". Mamy swoje targety na okresy przedpremierowe i dzień premiery. Obowiązkiem spółki jest jednak przygotować się na wszystkie scenariusze i dołożyć wszystkich starań by zmaterializował się ten najlepszy. A nie pompować oczekiwania w jakikolwiek sposób.
Praca, praca i praca. A na koniec efekty. W dzisiejszych czasach inwestorzy mają zresztą bardzo dużo źródeł nie związanych ze spółką mogących weryfikować gdzie w danej chwili jesteśmy i co to może oznaczać
Gracze lubią nieliniową rozgrywkę. Dla gier fabularnych jest ona szczególnie ważna. O scenariuszu się już wypowiedziałem. Jest niebanalny. Autorski. Rozbudowany. Został także wysoko oceniony przez osoby recenzujące. W dalszym ciągu nie jest to gwarantem jego należytej implementacji, bądź tym bardziej wybitnej gry. Moim jednak zdaniem sam fakt powstania czegoś naprawdę fajnego mocno obniża znaczące ryzyko.
Co do wpisów z bankiera - wybaczcie. Nie jestem zwolennikiem odpisywania na wypowiedzi z nie moderowanego forum, lub takiego moderowanego w bardzo niewielkim stopniu. Tego typu "wolność słowa" wyzwala bowiem często w ludziach dość niskie instynkty i nierzadkie są wpisy jeden pod drugim jednego użytkownika bez szczególnie wysokiej wartości merytorycznej. Cenię sobie wartość informacyjną serwisu bankier. Jego forum już w znacznie mniejszym stopniu.
W drodze wyjątku, ponieważ zalinkowałeś już ten wpis, ustosunkuję się do niego
Vox napisał(a):tu macie co myślą drobni inwestorzy - nie jest to przyjemna lektura
nie bagatelizowałbym tego feedbacku
Cytat:Zacznijmy od statusu postępu prac nad Niezwyciężonym. Zgodnie z informacjami podanymi na konferencji, na dzień 2021-04-09 nie został zakończony nawet etap ‘pre-alfa’ produkcji. Gra nie jest w żadnym stopniu grywalna, nie da jej się ukończyć, jest mnóstwo bugów, nie ma wersji alfa, nie ma wersji beta, nie ma beta testów bo nie ma czego testować. Nie ruszyły nagrania głosowe, bo warstwa fabularna nadal jest dopieszczana. Nie ruszyły tłumaczenia na obce języki, gdyż po pierwsze nie ma czego tłumaczyć, a po drugie w sumie nie wiadomo na jakie języki miałoby to być tłumaczone (na konferencji poraz pierwszy usłyszeliśmy o koncepcji przetłumaczenia gry na język turecki). Jednoznacznie dowodzi to, że zarząd Starwarda od wielu tygodni musiał być świadomy tego, że nie ma absolutnie żadnej szansy na wydanie gry w roku 2021, a pomimo tego w żaden sposób nie zostało to zakomunikowane akcjonariuszom, chociażby w raporcie rocznym.
www.bankier.pl/forum/temat_pod... Po pierwsze - nie traktowałbym niestety tego w kategorii feedbacku. Jest to raczej zbiór tez, rzucanych w przestrzeń internetową, jeśli osoba je pisząca nie jest w posiadaniu informacji niejawnych. Najwidoczniej nie jest.
1. Gra jest grywalna - grałem w nią już kilkanaście godzin. Osobiście mam z niej także sporo frajdy, choć oczywiście nie nadaje się ona w żadnym stopniu do sprzedaży
2. O tym, że jest w niej mnóstwo bugów mówił pan prezes. HA! Ja na przykład nie do końca bym się z nim zgodził w tym temacie. Po raz kolejny jest ona absolutnie nie sprzedawalnym aktualnie produktem, ale jak na stan developmentu ( tak - jest to wciąż mocna końcówka pre - alphy ) bugów moim zdaniem jest w niej relatywnie mało. IMHO nie po raz pierwszy wychodzi tu z prezesa jego perfekcjonizm. I dobrze. Taki właśnie powinien być prezes względem jakości
3. Nie ma wersji beta - no fakt. Nie ma także wersji gama, delta ani gold. Ale chyba nikt nie spodziewał się tego że będą? Co do testowania. Jeden z członków zespołu właśnie awansował z pozycji testerskiej na pozycję junior developera. W jego miejsce pojawił się kolejny tester. Chyba jednak coś testować już zatem można
4. Nie ruszyły nagrania głosowe - jesteśmy w trakcie castingów. Tyle, że ten temat zwykle zamyka się na koniec. My przy końcu co prawda jeszcze nie jesteśmy, ale ciesze się, że spółka o tym myśli już teraz. Osobiście maglowałem z tego prezesa. Rozmawialiśmy kilka( naście? dziesiąt?) ładnych minut. Warstwa audio jest ważna dla obu z nas.
5. Większa ilość języków to jeden z celów na jakie pójdą środki z emisji. Zwiększenie ich liczby to po mojemu pozytywna informacja
6. Po raz kolejny napiszę - gdyby spółka podjęła jednoznaczną decyzję o przesunięciu premiery dawno temu, idealnym terminem do ogłoszenia tego faktu była druga połowa grudnia. Okazja sama wpadła w ręce.