krewa napisał(a):BearHand napisał(a):Ogólnie mój post zwraca uwagę na większy problem z instytucjami zarządzającymi pieniędzmi Kowalskich.
Pamiętaj tylko, że zarówno instytucje jak i indywidualni zakładają, że udostępniane przez spółki dane finansowe są prawdziwe. Wtopa na GetBack nie była spowodowana brakiem umiejętności analizowania danych. Wnioski z analiz były poprawne, tylko dane wejściowe sfałszowane.
No właśnie ile czasu upłynęło od afery GetBack. Kowalskich można zrozumieć i małe podmioty, niezrzeszonych analityków, portale internetowe etc.
Ale jeśli instytucja (np. OFE) przytula z samej dywidendy grube miliony PLN to chyba nie problem wysupłać 50k zł na wycieczkę do Kazachstanu czy Rosji dla jednego pracownika czy wynajęcie lokalnie jakiejś firmy badawczej za kilkanaście k zielonych.
Tu powinna działać zasada, że jeżeli wszyscy mają ten sam pogląd na dane to bezwzględnie należy rozważyć scenariusz skrajnie przeciwny i go zweryfikować.
(I tu do głowy przychodzi mi scena w Izraelu z filmy World War Z )
Problem jest taki, że w instytucjach nie uczą się na błędach bo to nie są ich pieniądze a i konsekwencji brak bo tak jak w wyżej zasłaniają się poprawnością raportowanych danych.
Banan pozostanie bananem i to jeszcze długo bo zmian na horyzoncie nie widać.