Odnośnie crunch'a to prezes wspominał o tym w call'u kilka miesięcy temu, że bez crunchu się nie obejdzie, więc dla wielu informacja nie jest niczym nowym. Natomiast spora część rynku pewnie obawia się, że praca zdalna może spowodować słabą jakość gry. Tak to było w przypadku np. ostatniego dodatku do Frostpunka, albo ostatnio niedopracowanych lig POE, gdzie prezes wyraźnie wskazał pracę zdalną jako winowajcę.
Wpadła też nowa informacja na rynek, coraz częściej dziś cytowana:
31% słabsza przed-sprzedaż CP77 w stosunku do RDR2sęk w tym, że chłopaki robiąc analize:
1. Nie uwzględnili pre-orderów z czasów E3 gdzie występował Keanu " There's a bit of a catch to all the data, however, as it doesn't capture pre-orders that occurred beyond 12 months ago – so take these numbers with a grain of salt."
2. Zapominają, że CP77 ma też premiere na PC.
RDR2 poszło w 22 milionach w 1 kwartale sprzedaży, więc myślę, że biorąc pod uwagę dwa powyższe zastrzeżenia dla CP77 22 miliony to będzie minimum. Do tego kopie z PC mają wyższą marże (1/3 idzie przez GOG, a steam zszedł z prowizją z 30 do 20% w zeszłym roku).
Przypomnę, że RDR2 zarobiło 725m USD (2,8mld zł) w pierwszy weekend sprzedaży.