Spółki chemiczne od blisko dwóch miesięcy wracają do łask inwestorów, a indeks WIG-Chemia łapie oddech po tęgim laniu z końca zeszłego roku. Jeszcze w pierwszej połowie 2013 roku indeks szybował w przestworzach. Historyczny szczyt przypadł na 29 października 2013 r., WIG-Chemia zakończył sesję na na poziomie 13.177,3 pkt. Jednak pogorszenie koniunktury w branży i związane z tym osłabienie wyników nie umknęło uwadze rynku. W styczniu bezlitosna przecena sprowadziła notowania indeksu w rejon 10 tys. pkt.
Obecnie inwestorzy w napięciu oczekują na wyniki za I kwartał tego roku. StockWatch.pl zawczasu sprawdził, czego można spodziewać się po najbliższych raportach finansowych spółek z branży chemicznej. Eksperci w pierwszych opiniach podkreślają, że miniony kwartał mógł być wyjątkowo udany dla spółek nawozowych. Poparciem tej tezy jest m.in. ostatnie odbicie na kursie akcji Grupy Azoty. Notowania od 24 stycznia zyskały już 23 proc., w tym czasie WIG-Chemia urósł o prawie 10 proc. Przedstawiciel DM IDM wymienia czynniki, które zachęciły inwestorów do kupna akcji tarnowskiej grupy. >> Zobacz analizę najnowszego raportu kwartalnego Grupy Azoty.
– W mojej ocenie wpływ na obserwowane odbicie na kursie akcji Grupy Azoty miała sytuacja na Ukrainie. Napięcie na linii Rosja-Ukraina miało pozytywne przełożenie na ceny nawozów oraz zbóż. Na dodatek podwyżka cen gazu na Ukrainie negatywnie wpłynie na producentów nawozów w tym kraju. Oprócz tego rodzimym spółkom nawozowym sprzyjała w ostatnich tygodniach pogoda. W związku z tym oczekiwałbym relatywnie dobrych wyników za I kwartał po giełdowych spółkach nawozowych, choć EBITDA może być słabsza niż w analogicznym okresie 2013 roku. Jednak niewykluczone, że wyniki II kwartału będą już pod presją. W tym kwartale sezon sprzedaży nawozów może skończyć się szybciej niż zwykle, z uwagi na przesunięcie części nawozowych żniw na I kwartał, co jak wspomniałem miało związek ze sprzyjającą pogodą. – mówi Łukasz Prokopiuk z DM IDM.
>> Niedawno przedstawiciele zarządu Grupy Azoty byli gośćmi czatu inwestorskiego w StockWatch.pl. >> Przebieg całego spotkania znajdziesz tutaj.
Zdaniem Tomasza Kasowicza z DM BZ WBK, wysoka baza z I kwartału 2013 roku sprawi, że wyniki spółek nawozowych w analogicznym okresie tego roku będą gorsze. Należy pamiętać o mocnym spadku cen nawozów w połowie zeszłego roku. Sezonowe odbicie w tym roku nie było w stanie zrekompensować wcześniejszych spadków.
– Spodziewam się, że w całej Grupie Azoty relatywnie najlepsze wyniki powinny pokazać ZA Puławy. Obecnie jest to nasz faworyt w branży chemicznej. Akcje Puław wyceniamy na 174,50 zł za sztukę i zalecamy ich kupno. – ocenie Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK.
Analitycy liczą też na poprawę wyników Ciechu. Niedawno DM mBanku wydał rekomendację kupuj dla spółki z ceną docelową 37 zł. Biuro uważa, że od tego roku w wynikach Ciechu powinny być w pełni widoczne efekty optymalizacji zatrudnienia – łącznie z brakiem rezerw na odprawy koszty obniżą się o ponad 30 mln zł. Zamknięcie deficytowych linii biznesowych oraz renegocjacją kontraktu gazowego mają zapewnić grunt pod monetyzację poprawiającego się otoczenia makro w sektorze sodowym.
– Dodatkowo, inwestycje realizowane w latach 2014-16 (m.in. zwiększenie wolumenu sody o 200 tys. ton, intensyfikacja produkcji soli, nowe moce w żywicach i sodzie oczyszczonej) dołożą do strumienia EBITDA kolejne 100 mln zł. W połączeniu z oczekiwanym spadkiem kosztów finansowych (brak odsetek leasingowych) implikuje to CAGR zysku netto w najbliższych 3 latach na poziomie 20 proc. Pozytywnym zaskoczeniem może być jeszcze refinansowanie zadłużenia (możliwość wykupu jednej transzy obligacji złotowych w tym roku i eurooobligacji pod koniec 2015 r.), którego efektywne koszty sięgają obecnie ponad 10 proc. w skali roku. – czytamy w raporcie biura.
>> Wszystkie spółki z sektora chemicznego znajdziesz w jednym miejscu. >> Sprawdź i porównaj najważniejsze wskaźniki chemicznej piątki w StockWatch.pl
Również ekspert z DM IDM spodziewa się progresu w wynikach Ciechu. Przy okazji tej spółki należy też dodać, że do 25 kwietnia przyjmowane są zapisy w wezwaniu na 66 proc. akcji ogłoszonym przez KI Chemistry. Zaproponowana cena to 29,50 zł za sztukę. DM IDM liczy także na lepszy rok w wykonaniu Synthosu. W zeszłym roku chemiczna grupa kontrolowana przez Michała Sołowowa zanotowała 416,9 ml zł zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej i rezultat okazał się gorszy w ujęciu r/r o 169 mln zł.
– Ciech powinien pokazać za I kwartał dobre wyniki. Należy pamiętać, że to sezonowo najlepszy okres dla spółki. Także na cały rok zakładamy poprawę zysku EBITDA. W Synthosie oczekujemy poprawy zysków za I kwartał w stosunku do poprzedniego kwartału. Tu, podobnie jak w spółkach nawozowych, pozytywny wpływ na wyniki miała pogoda. W całym 2014 roku prognozujemy, że Synthos poprawi zysk EBITDA o 30 proc. r/r. Jednak w kontekście tej prognozy niepokoi nas obserwowany spadek cen butadienu w Azji. – mówi Łukasz Prokopiuk, analityk DM IDM.
Niedawno okazało się, że Synthos rusza na podbój Brazylii. Spółka planuje uruchomić tam w 2017 roku zakład produkujący kauczuk polibutadienowy w oparciu o pozyskaną licencję z Grupy Michelin. Koszt inwestycji wyniesie 170 mln USD i będzie finansowany głównie kredytem bankowym oraz przy wsparciu brazylijskiego rządu. Z komunikatu wynika, że docelowo Synthos chce rozbudować zdolności produkcyjne kauczuku do około 80 tys. ton rocznie. Kauczuki polibutadienowe to produkt wysokomarżowy. >> Więcej o brazylijskim rynku, planach ekspansji oraz przyszłorocznej dywidendzie przeczytasz w wywiadzie z Tomaszem Kalwatem.

Powyżej porównanie zachowania kursów akcji czterech omawianych spółek oraz indeksu WIG i WIG-Chemia na przestrzeni ostatnich 20 sesji.