Z powodu spadku cen aluminium na światowych rynkach, strata firmy na działalności kontynuowanej w IV kwartale, po wyłączeniu czynników o charakterze jednorazowym, wyniosła 34 mln dolarów. W przeliczeniu na jedną akcję daje to 3 centy, czyli nieco więcej niż spodziewane przez rynek 2 centy straty na akcję. W analogicznym okresie ubiegłego roku Alcoa była mocno do przodu, zarobiła wtedy 21 centów w przeliczeniu na jedną akcję.
Mimo spadku cen, zwiększył się wolumen sprzedaży. Przychody w IV kwartale 2011 roku wzrosły o 6 proc. do 5,99 mld dolarów. To więcej niż oczekiwania rynkowe, które zakładały kwotę 5,7 mld dolarów.
Mimo wyników gorszych od oczekiwań, akcje aluminiowego giganta rosły o 1 procent w handlu posesyjnym. Zarząd zapowiedział wprowadzenie programu oszczędnościowego w produkcji, który ma przynieść 800 mln dolarów oraz dodatkowych cięć w kosztach ogólnych rzędu 50 mln dolarów w 2012 roku.