
(Fot. facebook)
Samsung Electronics nie ma ostatnio dobrej passy. Największy na świecie producent elektroniki użytkowej traci udziały w rynku, spada zyskowność, a wraz z tym cena akcji odzwierciedlająca niekorzystne trendy. Restrukturyzacja kadry zarządzającej to najbardziej oczywisty początek uzdrawiania firmy spodziewanej po Lee Jae Yongu, synu prezesa firmy Lee Kun Hee hospitalizowanym po ataku serca. Na początku ze stanowiskiem wiceprezesa prawdopodobnie będzie musiał się pożegnać Shin Jong Kyun kierujący smartfonowym ramieniem firmy. Zmiany na kierowniczych stanowiskach mają jednak objąć większość z 70 firm najprzeróżniejszych branż tworzących potęgę największej koreańskiej grupy przemysłowej.
O największy ból głowy władze firmy przyprawia biznes komórkowy, do niedawna powód do dumy i chwały. W 2009 r. pod rządami Shina telefony komórkowe z logo Samsunga stały się numerem 1 w branży. W ubiegłym roku sprzedano ich 316 mln sztuk, ponad dwukrotnie więcej niż iPhon’ów produkcji Apple. Jednak systematyczne podgryzanie przez chińską konkurencję zrobiło swoje. Upojony sukcesem Samsung pozwolił chińskiej firmie Xiaomi wyrosnąć na numer 3 w branży z 5,6-proc. udziałem.
Jeszcze rok temu Samsung odpowiadał za 35 proc. światowego rynku komórek. Na koniec III kwartału tego roku jego udział spadł do 24,7 proc. To musiało odbić się negatywnie na wynikach. Zysk operacyjny w tym segmencie rynku tąpnął do 1,6 mld dolarów z 6,1 mld rok wcześniej. To najniższa wartość kwartalnego zysku od 2011 r. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest zbyt rozbudowana oferta, w której gubią się klienci. Dlatego w przyszłym roku liczba nowych modeli ma spaść o jedną trzecią. Około 500 inżynierów skierowano do prac w innych działach firmy.
– Do ożywienia sprzedaży w segmencie komórkowym Samsung potrzebuje kogoś kto będzie potrafił bardziej zintegrować hardware z softwarem. Firma zbyt długo skupiała się na osiągnięciu perfekcji technicznej w produkcji. Musi dorzucić własną wartość dodaną żeby wyróżnić się z tłumu producentów smartfonów z systemem operacyjnym Android. – uważa analityk londyńskiego biura CM Research.
>> Dzięki kontraktom CFD na akcje Samsunga w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku. >> Odwiedź stronę trading.stockwatch.pl i załóż konto już teraz
Do roli software-man’a jest przymierzany Yoon Boo Keun, drugi z wiceprezesów konglomeratu, nadzorujący dotychczas produkcję i sprzedaż sprzętu AGD i telewizorów. Trzecim zastępcą schorowanego Lee Kun Hee jest Kwon Oh Hyun odpowiedzialnym za półprzewodniki i wyświetlacze. Ostateczne decyzje na szczytach władzy są spodziewane na początku grudnia, kiedy to Samsung zwyczajowo awansuje wyróżniających się kierowników.
Może to być dobrą okazją do kupna mocno wyprzedanych walorów Samsunga. W tym roku kurs spółki na seulskiej giełdzie obniżył się o 11 proc., kontynuując spadkowy trend z ubiegłego roku, w którym zjechał o 9,9 proc. Cena akcji niemal idealnie odzwierciedla wartość księgową aktywów – wskaźnik C/WK Samsunga wynosi 1,01. Dla porównania, w przypadku Apple wynosi on 6,12. C/Z amerykańskiego giganta przekracza 18,1, podczas gdy dla Samsunga wskaźnik kształtuje się na poziomie 7,0. Obrazuje to skalę niedowartościowania akcji koreańskiej firmy względem konkurenta z USA.