Od trzech dni akcje dostawcy aplikacji służącej do internetowej komunikacji między firmami a klientami rosną jak na drożdżach. Pierwszy szturm na akcje Livechat ruszył w środę, po tym jak spółka opublikowała raport półroczny za okres kończący się 30 września. Pochwaliła się w nim 80-proc. wzrostem przychodów do blisko 14,3 mln zł z niespełna 8 mln zł rok wcześniej. Zysk operacyjny urósł z 5,45 mln zł do 9,46 mln zł (+74 proc. r/r), a na czysto firma zarobiła 7,48 mln zł wobec 4,37 mln zł (+71 proc. r/r) przed rokiem. Zwracają uwagę bardzo wysokie marże. Rentowność zysku brutto na sprzedaży kształtowała się na poziomie ponad 84 proc., marża EBITDA na poziomie 68,5 proc., zaś marża netto to 52,4 proc.>> Odwiedź forumowy wątek dedykowany akcjom LiveChat
W opinii analityków Ipopema Securities spółka będzie w stanie utrzymać imponującą dynamikę wyników. Według nich w roku obrotowym 2014/15 spółka wypracuje 15,9 mln zł zysku netto, 19,8 mln zł zysku operacyjnego, 20,7 mln zł EBITDA przy 28 mln zł przychodów. To więcej niż zakłada sama spółka. Prognoza Livechat na cały rok mówi o 14,9 mln zł zysku netto, 18,95 mln zł EBITDA i 25,32 mln zł przychodów. Polityka dywidendowa zakłada przeznaczenie całego zysku na wypłatę dla akcjonariuszy. Z kolei w roku 2015/16 według Ipopemy zysk netto miałby wynieść 21,7 mln zł, zysk operacyjny 27,1 mln zł, EBITDA 28,8 mln zł, a przychody 38,3 mln zł.
Konsekwencją prognozowanego szybkiego tempa wzrostu wyników jest rekomendacja kupuj z ceną docelową 28,80 zł. Raport z 26 listopada przygotowano przy kursie 19,20 zł, co oznaczało 50-proc. potencjał wzrostowy. Po zaledwie dwóch dniach za jedna akcję na GPW płaci się rekordowe 25 zł, do osiągnięcia wyceny maklerów pozostało więc „tylko” +15,2 proc. W piątek akcje zyskiwały na wartości ponad 12 proc.
Na wyobraźnię giełdowych graczy dodatkowo działa roztoczona przez prezesa wizja lawinowego wzrostu liczby klientów. W ciągu 2-3 lat szef Livechat liczy na zwiększenie użytkowników aplikacji z ponad 9 tys. obecnie do około 30 tys. Przy tej skali działalności można by pomyśleć o wprowadzeniu akcji do obrotu na amerykańskim rynku elektronicznym.
– Na początku listopada mieliśmy 9.040 klientów. W kolejnych miesiącach powinniśmy utrzymać tendencję pozyskiwania grubo ponad 200 klientów miesięcznie, także do końca tego roku obrotowego przekroczymy próg 10 tys. klientów. Chciałbym, abyśmy w ciągu dwóch – trzech lata przekroczyli próg 30 tys. klientów. Wówczas mielibyśmy już odpowiednią skalę, aby zadebiutować na Nasdaq na zasadzie dual listingu – powiedział prezes Mariusz Ciepły.
Do marca spółka chce wprowadzić nowy plan taryfowy, który wpłynie na zwiększenie średniego przychodu na klienta. Obecnie aplikacja Livechat sprzedawana jest w trzech planach taryfowych zróżnicowanych pod względem cen od 36 do 59 dolarów miesięcznie za stanowisko. Spółka pracuje nad wprowadzeniem kolejnej, droższej taryfy w ofercie skierowanej do najbardziej wymagających przedsiębiorstw. Abonament będzie przekraczał 100 dolarów miesięcznie.