yblgedgp
Advertisement
PARTNER SERWISU
jsiwbvfj

E.ON po podziale na dwie firmy skupi się na produkcji zielonej energii

Rewolucyjne zmiany czekają największy niemiecki koncern energetyczny. W 2016 r. produkcja „brudnej” energii zostanie wydzielona do osobnej firmy, zaś odchudzony EON skoncentruje się na odnawialnych źródłach energii.

Zarząd E.ON-u zaprezentował na wtorkowej konferencji nową strategię. (Fot. eon.com)

Zarząd E.ON-u zaprezentował na wtorkowej konferencji nową strategię. (Fot. eon.com)

Nowa strategia rozwoju grupy E.ON jest odpowiedzią na niezwykle mocno rozwijaną i promowaną w Niemczech produkcję zielonej energii. Już jedna czwarta zużywanej u naszego zachodniego sąsiada energii pochodzi ze źródeł odnawialnych, co daje Niemcom pierwsze miejsce w Europie. Dla porównania we Francji odsetek ten wynosi zaledwie 4,8 proc., a w USA 6,2 proc. Niemcy bynajmniej nie zamierzają zasypiać gruszek w popiele. 25-proc. udział OZE w bilansie energetycznym to dopiero początek drogi.

E.ON skupi się na rozwoju w obszarze energii pozyskiwanej z wiatru, słońca i innych źródeł, które niemiecki rząd zaczął promować 14 lat temu. Wszystko po to, by obniżyć zużycie węgla i zrezygnować zupełnie z elektrowni atomowych. Ostatni reaktor jądrowy w Niemczech ma być wyłączony w 2022 r. Dwa lata wcześniej emisja dwutlenku węgla ma być o 40 proc. niższa od obecnej. Z kolei do 2035 r. Niemcy chcą osiągnąć poziom 45 proc. zielonej energii w ogólnym bilansie, a w 2050 r. ma on już wynieść 80 proc. Widać więc jak wielkie pole do popisu otwiera się przed E.ON-em.

– Drastyczne zmiany globalnych rynków energii, innowacje techniczne i rosnące, coraz bardziej zindywidualizowane oczekiwania klientów wymagają odważnego zainicjowania czegoś nowego. Dotychczasowy szeroki profil handlowy E.ON-u przestał odpowiadać nowym wymaganiom. Dlatego chcemy dokonać radykalnej zmiany. – czytamy w oświadczeniu przewodniczącego rady nadzorczej E.ON-u, Wernera Wenninga.

Zdaniem prezesa Johannesa Teyssena, charakterystyka obszaru odnawialnych źródeł energii coraz mocniej odbiega od prowadzenia biznesu opartego na pozyskiwaniu energii z węgla, gazu i atomu. Ponieważ coraz trudniej zajmować się obiema dziedzinami w jednej firmie, zapadła decyzja o jej podziale. Nowa spółka będzie dysponować rezerwami finansowymi w wysokości 14,5 mld euro na likwidację elektrowni atomowych. Podział przedsiębiorstwa nie pociągnie za sobą zwolnień pracowników.

Dla akcjonariuszy koncernu dobrą wiadomością jest rosnące poparcie społeczne dla rozwoju OZE kosztem zamykania elektrowni atomowych, mimo że w wyniku tego rosną rachunki za prąd. 71 proc. Niemców popiera decyzję kanclerz Merkel o wyłączeniu reaktorów jądrowych, a 67 proc. uważa, że kraj robi za mało dla rozwoju źródeł odnawialnych. Według szacunkowych danych Niemcy dopłacili już około 106 mld euro na poczet „zielonej” rewolucji. W tym roku rządowe dotacje na ten cel mają być najwyższe w historii, a w 2015 r. nieznacznie spadną do 22 mld euro wraz z zaplanowaną redukcją dotacji.

Podobną drogą co E.ON chce też pójść szwedzki Vattenfall, który zamierza pozbyć się posiadanych w Niemczech elektrowni węglowych. Natomiast największy europejski emitent gazów cieplarnianych RWE nie ma takich planów. Przeszło połowa wyprodukowanej przez tę firmę energii pochodziła ze spalania „najbrudniejszego” surowca – węgla brunatnego.

>> Dzięki kontraktom CFD na akcje E.ON-u w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku. >> Odwiedź stronę trading.stockwatch.pl i załóż konto już teraz

Pierwszą reakcją inwestorów na ogłoszony plan podziału E.ON-u była sprzedaż akcji. Od dziennego maksimum 15 euro kurs akcji zanurkował o prawie 3 proc. Jednak szybko przyszło otrzeźwienie, bo zmiana dotychczasowego modelu biznesowego rodzi nadzieję na poprawę wyników. Dotychczas koncern nie dawał akcjonariuszom powodów do satysfakcji, co znajduje odzwierciedlenie w długoterminowym trendzie spadkowym akcji na giełdzie we Frankfurcie. W 2013 r. przychody spadły o 7,3 proc. r/r do 122,45 mld euro, a zysk netto dla akcjonariuszy podmiotu dominującego obniżył się o ponad 2 proc. r/r do 2,14 mld euro. Rentowność netto to tylko 2,05 proc. Z kolei po III kwartałach 2014 r. E.ON boryka się ze stratą 14 mln euro, podczas gdy rok wcześniej miała 2,6 mld euro zysku.

W tym roku E.ON radzi sobie gorzej niż konkurencyjna grupa RWE notująca 994 mln euro czystego zysku (+63,2 proc. r/r) przypadającego na akcjonariuszy podmiotu dominującego. Widać to też we wskaźnikach fundamentalnych. Akcje E.ON rynek wycenia poniżej wartości księgowej aktywów (0,92), podczas gdy dla RWE wskaźnik C/WK wynosi 2,57. Czas pokaże, czy odważna decyzja zarządu E.ON, w perspektywie kilku lat zdoła odwrócić niekorzystną obecnie tendencję.

wykres_eon

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Najnowsze wiadomości (aktualności, giełda, akcje)



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

FOSA – nowa usługa analityczna poświęcona zagranicznym spółkom w StockWatch.pl

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat