W ostatnich dwóch tygodniach popyt na francuskie akcje wyciągnął główny indeks paryskiej giełdy z poziomu 4270 do 4730, czego ostatnim akordem była piątkowa zmiana o +0,54 proc. przed weekendową przerwą w handlu.
W interwale dziennym można dostrzec, że wzrosty poprzedziło potencjalne wykończenie pięciofalowej struktury podażowej. Sprzedający skapitulowali przy ponownym zetknięciu się z silnym wsparciem, jakim jest zaznaczona na wykresie ukośna linia hossy.
Po zdecydowanym odbiciu notowania wyhamowały się w okolicy oporu 4720, który jest ważnym testem dla strony popytowej. Pokonanie tej bariery otworzy drogę do dalszych wzrostów. W przeciwnym wypadku sprzedający mogą ponownie pokusić się o zepchnięcie notowań do linii trendu.
Przy wspomnianym oporze znajduje się również 50-proc. zniesienie Fibonacciego ruchu spadkowego z 6 sierpnia, gdzie kupujący już po raz trzeci walczą o przebicie poziomu 4720-4730.
Fundamentalnym wsparciem dla wzrostowego scenariusza jest perspektywa rozszerzenia programu luzowania ilościowego przez Europejski Bank Centralny. Po ostatnich słabych odczytach inflacji w strefie euro, pojawiły się spekulacje na temat zwiększenia skupu obligacji państw członkowskich. Jeżeli dodamy do tego brak zmiany w polityce monetarnej Banku Rezerwy Federalnej USA, wydaje się, że również inwestorzy zza oceanu mają powód, by śmielej lokować kapitał w europejskie akcje.
Wiktor Majorkiewicz – niezależny analityk rynków finansowych
wiktor.majorkiewicz@gmail.com