Na rynku jak okiem sięgnąć widać panikę. Inwestorzy boją się eskalacji kryzysu zadłużeniowego w Europie. Ponadto rynek nie wierzy w przyjęcie planu Obamy przez Kongres. Może się powtórzyć sytuacja podobna do tej ze zwiększaniem limitu zadłużenia, czyli trwające tygodniami przepychanki pomiędzy Demokratami a Republikanami.
Na rynku obserwuje się znaczące umocnienie dolara w stosunku do głównych walut. Kurs pary EURUSD zszedł poniżej poziomu 1,40 i zatrzymał się na 1,37.
Polski rynek jest niestety jednym z najgorszych w Europie. W najlepsze trwają spadki rzędu blisko 4 procent, ponadto złoty mocno sie osłabia. Nie pomogła nawet interwencja BGK w ciągu dnia. Wygląda na to, że inwestorzy zagraniczni wycofują się z naszego rynku, sprzedają akcje i zamieniają złote na waluty.