Lotos ostrzegł, że wynik operacyjny za IV kwartał 2015 r. będzie obciążony kwotą 230 mln zł odpisów, co ma związek z obniżką notowań cen ropy i produktów rafineryjnych. Spółka zawiązała odpis aktualizujący bilansową wartość zapasów, z uwagi na różnicę między kosztem wytworzenia, a cenami możliwymi do uzyskania. Negatywnie na wyniku odbije się też przeszacowanie wartości zobowiązań finansowych wynikających z zadłużenia denominowanego w walutach obcych. Chodzi o zwiększenie zadłużenia grupy denominowanego w walutach obcych, wynikające z osłabienia złotego, które wyniosło około 200 mln zł. To z kolei powiększy pozycję kosztów finansowych o szacowaną kwotę 70 mln zł.
Ponadto, ze względu na stosowaną w grupie wycenę kosztów zużycia surowców i półproduktów oraz trend notowań ropy naftowej, oczekiwana przez spółkę wartość tzw. efektu LIFO wyniosła ok. 25 mln zł. Efekt LIFO uwzględnia wartość odpisów aktualizujących wartość zapasów w segmencie produkcji i handlu oraz została pomniejszona o szacunkową wartość teoretycznych odpisów obliczonych w oparciu o metodologię LIFO w wysokości 0,44 mld zł.>> Odwiedź forumowy wątek dedykowany akcjom Lotosu
(Fot. fb/lotos)
W zeszłym miesiącu analitycy DM BOŚ podtrzymali zalecenie kupuj dla akcji Lotosu, ale obniżyli cenę docelową papierów do 33,50 zł z 35 zł. Biuro prognozuje, że gdańska rafineria za 2015 r. pokaże stratę netto w wysokości 303,4 mln zł. Szacowane przychody to 22,43 mld zł. Narastająco po trzech kwartałach Lotos miał 128 mln zł zysku oraz 17,48 mld zł przychodów. Na rok 2016 r. broker zakłada zysk netto w wysokości 590,6 mln zł i 19,19 mld zł przychodów.
W środę kurs akcji gdańskiej rafinerii krąży wokół poziomu odniesienia, a jeden walor kosztuje nieco ponad 25 zł. Od początku roku notowania Lotosu spadły o 7 proc., a w skali roku ponad 20 proc.
