
(Fot: fb/NarodowyBankPolski)
W ostatnich tygodniach notowania metali szlachetnych radziły sobie wyjątkowo dobrze, czemu sprzyjało m.in. osłabienie amerykańskiego dolara. Jednak w bieżącym tygodniu sytuacja na rynku walutowym zaczęła być dla kupujących na rynkach szlachetnych kruszców mniej pomyślna. Dolar od kilku dni się umacnia, a wczoraj scenariuszowi silniejszej amerykańskiej waluty sprzyjały wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej.
Szef Fed z Chicago, Charles Evans, podkreślił, że spodziewa się on jeszcze dwóch podwyżek stóp procentowych w bieżącym roku. Z kolei przewodniczący Fed w Filadelfii, Patrick Harker, powiedział, że jeśli kondycja amerykańskiej gospodarki nie przestanie się systematycznie poprawiać, to kolejna podwyżka stóp procentowych mogłaby mieć miejsce już w przyszłym miesiącu.
Wypowiedzi przedstawicieli Fed odbiły się negatywnie na cenie złota – cena żółtego kruszcu wczoraj spadła do okolic 1.220 USD za uncję, czyli najniższego poziomu od końca lutego. W czwartek rano przecena się pogłębia, a notowania złota pozostają poniżej poziomu 1.220 USD za uncję.
Raport przygotowała: Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ