
(Fot. DP/stockwatch.pl)
Wydarzeniem dnia była publikacja minutes Europejskiego Banku Centralnego z ostatniego posiedzenia, podczas którego zdecydowano o kolejnej obniżce stopy depozytowej i rozszerzeniu programu QE. Publikacja wskazała na sporą rozbieżność poszczególnych członków banku. Okazuje się, iż na ostatnim posiedzeniu poważnie rozważano większą skalę obniżki stopy (ostatecznie zdecydowano się na obniżkę o 10 pb do poziomu -0,4 proc.) jednak obawiano się komunikowania, iż wobec tego stopy dotarły do swojego dolnego ograniczenia. Dodatkowo, omawiano również możliwość częściowego zwolnienia z obowiązujących, ujemnych stóp procentowych niektórych instytucji finansowych. Działania te miałyby na celu ulżenie przechodzącym trudności bankom. Mimo to, w chwili obecnej mało prawdopodobne jest wprowadzenie takich rozwiązań.
W środę swoje minutes opublikował także FED. Oczekiwania wobec wczorajszej publikacji były mocno gołębie, jednak te okazały się bardziej neutralne. Okazało się, iż pewna część członków FOMC optowała za podwyższeniem stóp w marcu. FED obawia się pośpiechu w związku z dalszymi podwyżkami ze względu na niepewną przyszłość światowego wzrostu gospodarczego. Mimo to, niektórzy członkowie nie wykluczają podwyżki podyktowanej napływającymi danymi.
Reakcja rynków akcyjnych na obie publikacje nie była duża, jednak ostatecznie większość rynków traci dziś ok. 1 proc. Spadkom na giełdach towarzyszą kolejne zniżki cen ropy, która lekko zyskiwała po ostatnich, dobrych danych o zapasach, jednak dobre wiadomości nie wystarczyły inwestorom na długo. W czwartek ropa traci ok. 2 proc.
W Niemczech, indeks DAX tuż przed godziną 17:00 traci 0,78 proc. We Francji CAC 40 spada o 0,9 proc., a giełda w Anglii o 0,54 proc. Sporo traci także giełda Polska. WIG20 po dotarciu do strefy 2.000 punktów kilka dni temu dziś notowany jest już poniżej granicy 1.900 punktów i traci 1,35 proc. Na początku sesji S&P500 spada o 0,81 proc.
>> Zobacz także: Giełdom brakuje paliwa do wzrostów, w grze Ciech i CI Games
Komentarz przygotował: Michał Papuga, analityk XTB