W I kwartale 2016 r. przychody Lotosu spadły w ujęciu r/r o 23 proc. do 3,936 mld zł. Jednocześnie okazały się gorsze od konsensusu PAP o 3,4 proc. EBIT obniżył się o 48,5 proc. do 137,8 mln zł, ale okazał się wyższy blisko 50 proc. od oczekiwań rynkowych. Na poziomie netto pojawił się zysk w wysokości 106 mln zł wobec straty na poziomie 101 mln zł. Tu konsensus został przebity o 42 proc.
Na wykazany przez grupę zysk operacyjny złożyło się 122,1 mln zł z segmentu produkcji i handlu, 7,5 mln zł z segmentu wydobywczego i -0,6 mln zł straty operacyjnej z pozostałej działalności, powiększone o korekty konsolidacyjne w wysokości 8,8 mln zł. Była to głównie korekta zrealizowanej marży na sprzedaży ropy Rozewie i ropy litewskiej o marżę na ropie pozostającą na zapasie w grupie. Oczyszczona EBITDA Lifo wzrosła o 19 proc. do 547 mln zł. Z raportu wynika, że spółka zanotowała rekordowe wydobycie węglowodorów, na poziomie ok. 30 tys. boe dziennie. Wydobycie ropy i gazu z aktywów Sleipner w tym okresie wyniosło ok. 16 tys. boe dziennie. Zysk EBITDA Lifo segmentu wydobywczego na poziomie około 155 mln zł, co dało około 100-proc. wzrost.>> Sprawozdanie finansowe Lotosu znajdziesz tutaj
– Wyniki Lotosu za I kwartał są dobre. Widać w nich pozytywny wpływ czynników jednorazowych, w tym 48 mln zł odwrócenia odpisów na zapasach. Ale nawet po wyjęciu wszystkich one-offów mamy oczyszczoną EBITDA Lifo w wysokości 536 mln zł wobec oczekiwań rynkowych na poziomie 460 mln zł i naszych, 325 mln zł. Ta różnica to rezultat głównie bardzo dobrego wyniku EBITDA w segmencie wydobywczym. EBITDA oczyszczona na poziomie 155 mln zł to trzeci najlepszy wynik kwartalny w historii upstreamu Lotosu i to mimo faktu, że ceny surowców są na niskim poziomie. To naprawdę bardzo dobry rezultat. Jest to efekt konsolidacji Sleipnera i testowej produkcji ze złoża B8, która najwyraźniej miała duży wpływ na wyniki. Jest pozytywne zaskoczenie. Cash flow operacyjny kwartalny Lotosu był zgodny z naszymi szacunkami i wyniósł 319 mln zł (my zakładaliśmy 300 mln zł). Moim zdaniem wyniki Lotosu mogą przyczynić się do wzrostu kursu spółki podczas czwartkowych notowań. – ocenia Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ (PAP).

Źródło: Sprawozdanie finansowe Grupy Lotos
Dług finansowy na koniec marca wynosił 6,45 mld zł i spadł o 551 mln zł w stosunku do poziomu z końca grudnia 2015 r. Zdecydowało o tym umocnienie złotówki i spłata części zadłużenia. Wskaźnik relacji długu finansowego skorygowanego o wolną gotówkę do kapitału własnego wyniósł 70,1 proc. i spadł o 3,8 p.p. Stan środków pieniężnych spadł z 278,1 mln zł do 197,8 mln zł. Cash flow operacyjny stanowił 319 mln zł wobec 321 mln zł z I kwartału 2015 r.
Od kilku tygodni akcje Lotosu rosną – trzymiesięczna stopa zwrotu wynosi ponad 10 proc. Natomiast rocznym horyzoncie mamy 5-proc. przecenę, a w trzyletnim 16-proc.