Warszawski parkiet jeszcze nie otrząsnął się po Brexicie, a już otrzymał kolejny silny cios. Na pierwszy plan wrócił temat dalszego demontażu systemu OFE. Na sobotniej konferencji PiS prezes Jarosław Kaczyński powiedział, że pieniądze znajdujące się w OFE mogą być podstawą nowych przedsięwzięć planowanych przez rząd. Rano w siedzibie GPW Mateusz Morawiecki tłumaczył jednak, że nie oznacza to planów nacjonalizacji OFE. Słowa wicepremiera nie uspokoiły jednak inwestorów, którzy z miejsca ruszyli do wyprzedaży akcji.
Poranny zjazd zniweczył ubiegłotygodniowe wysiłki w dźwiganiu notowań walorów małych spółek. Indeks sWIG80 w ostatnich dniach na fali poprawy sentymentu na zagranicznych rynkach odrobił tąpnięcie wywołane przez Brexit. Popyt podsycały spekulacje w związku z oczekiwaniem na luzowanie polityki monetarnej w Wielkiej Brytanii i strefie euro. Pojawiły się także spekulacje, że FED w najbliższym czasie nie będzie podnosił stóp procentowych.
– Wykres indeksu małych spółek dobrze pokazuje nastawienie inwestorów do Brexitu. Początkowy strach, który sprowadzając wyceny do poziomów z lutego, doprowadził do odreagowania, które z końcem tygodnia oznacza w praktyce odrobienie całości strat z poreferendalnego piątku. Tym samym powróciliśmy do okolic średniej wykładniczej z 21 dni oraz linii trendu spadkowego, co może zatrzymać zwyżkę. Gdyby jednak udało się zamknąć komfortowo ponad wspominanymi oporami, otworzyłaby się możliwość zmiany trendu spadkowego na wzrostowy. – ocenia Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.
Jednym z liderów ostatnich wzrostów był LiveChat. Giełdowy dostawca rozwiązań typu live chat idzie za ciosem i systematycznie zwiększa bazę klientów. Na progu nowego tygodnia spółka poinformowała, że 1 lipca miała 15.892 odbiorców. Dla porównania miesiąc wcześniej było to 15.410 klientów, a rok wcześniej 11.213. Spółka szykuje się do wypłaty dywidendy, o czym ma zdecydować na walnym 18 lipca. Zarząd rekomenduje wypłatę w wysokości 1,08 zł. Rok wcześniej była to kwota 0,71 zł. >> Więcej na temat sytuacji fundamentalnej spółki przeczytasz tutaj
analizę techniczną walorów LiveChat Software oraz Alumetal wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Kurs akcji tej spółki również znajduje się w długoterminowym trendzie wzrostowym rozpoczętym niedługo po debiucie w 2014 roku. W tym tygodniu widzieliśmy kolejną tego odsłonę z nowymi historycznymi maksimami. Jeżeli założymy, że w tej fali wzrostowej kurs wzrośnie o szerokość opuszczonego kanału rysowanego wcześniej, to oznacza to test psychologicznego poziomu 50 zł za akcję. – zaznacza ekspert DM BOŚ.
Na wymagającym rynku dobrze radzą sobie też notowania Alumetalu. Spółka zbiera wysokie noty od maklerów. DM PKO BO zmienił nastawienie inwestycyjne do jej walorów na kupuj i podwyższył cenę docelową do 64 zł. W I kwartale Alumetal dobrze poradził sobie z niekorzystnymi spreadami pomiędzy cenami produktów i surowców. Spadek przychodów o 12 proc. nie przeszkodził w osiągnięciu trzycyfrowej dynamiki zysków: EBIT wzrósł o 112 proc. do 30,5 mln zł, a zysk netto o 193 proc. do 28,7 mln zł. Analitycy DM PKO BP założyli na cały 2016 r. osiągnięcie 1,43 mld zł przychodów i 75 mln zł zysku netto. W 2015 r. było to odpowiednio 1,44 mld zł i 78 mln zł
– Kurs akcji spółki przy dużym obrocie zbliżył się do lokalnych maksimów z początku miesiąca oraz jednocześnie górnego ograniczenia formułowanego od początku roku trójkąta. Tym samym liczyć można na wybicie i kontynuację wzrostów, które po uwzględnieniu dywidend oznaczałyby nowe historyczne maksima i jednocześnie potwierdzenie trendu wzrostowego trwającego od momentu debiutu spółki dwa lata temu. – wskazuje Łukasz Bugaj.