Włoskie banki komercyjne borykają się z coraz większymi problemami finansowymi. Prym wiedzie Monte Paschi di Siena, który przy kapitalizacji wynoszącej jedynie 1 miliard euro posiada ponad 47 miliardów tzw. złych kredytów. Za złe pożyczki uważa się głównie takie, przy których opóźnienie w spłacie kapitału lub odsetek przekracza co najmniej jeden miesiąc.
Jednak jest to problem całego sektora finansowego działającego na terenie Włoch. Odsetek niespłaconych kredytów wynosi obecnie aż 18 proc. Dla porównania wystarczy dodać, że w Polsce problem ze spłatą kredytów dotyczy mniej niż 5 proc. kredytów, a podczas apogeum kryzysu 2008 r. w Stanach Zjednoczonych wynosił on 5 proc.
Niewątpliwie bankructwo banku przełoży się na osłabienie wspólnej waluty, euro. Na interwale dziennym po przerwaniu dolnego ograniczenia kanału wzrostowego, w którym para walutowa EUR/USD poruszała się od 140 dni zwiastuje spadek notowań w okolicę strefy popytu 1.082-1.087. Jeżeli również i ta strefa zostałaby pokonana, to spadek w okolicę poziomu 1.05 jest jak najbardziej realny.
Raport przygotował: Mateusz Groszek, analityk Admiral Markets