
W czwartek w południe cena złota rośnie o 0,5 proc.
FOMC nie zdecydował się na kolejną podwyżkę stóp procentowych w USA, czego zresztą oczekiwano na rynku. Niemniej, komentarz do decyzji miał gołębi wydźwięk, gdyż sugerował, że Fed nie będzie śpieszył się z ustanowieniem już trzeciej tegorocznej podwyżki, za to będzie uważnie śledził dane makroekonomiczne w USA, z inflacją na czele. Fed zapowiedział także, że już „relatywnie niedługo” rozpocznie redukcję sumy bilansowej.
Środowa decyzja FOMC negatywnie odbiła się na wartości amerykańskiego dolara, a co za tym idzie, pozytywnie wpłynęła na ceny złota. Notowaniom żółtego kruszcu udało się jednak dotrzeć jedynie do kluczowego obecnie poziomu oporu, w okolicach 1.261 USD za uncję. Zarówno wczoraj, jak i dzisiaj, strona popytowa próbowała go naruszyć, jednak jeśli notowaniom złota nie uda się go pokonać do końca tygodnia, będzie to sygnał do odwrotu cen w dół.
Raport przygotowała: Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ