
Baryłka ropy WTI znów kosztuje powyżej 50 USD (Fot: Troy Stoi/freeimages.com)
Zwyżkom notowań ropy sprzyja ostatnio silny sezonowy popyt na paliwa w Stanach Zjednoczonych, spadek zapasów, a także działania inwestorów instytucjonalnych, zamykających wcześniejsze krótkie pozycje na rynku ropy (efekt tzw. short covering). Niemniej, z fundamentalnego punktu widzenia, potencjał cen ropy do zwyżek jest ograniczony, głównie ze względu na dużą globalną podaż.
W poniedziałek agencja Reuters podała, że według jej wyliczeń lipcowa produkcja ropy naftowej w OPEC wzrosła o 90 tys. baryłek dziennie do poziomu 33 mln baryłek dziennie. Jest to najwyższy poziom wydobycia w bieżącym roku. Jest to efekt rosnącej produkcji ropy naftowej w Libii, nieobjętej limitami produkcji – a także jest to rezultat zmniejszonego dopasowania pozostałych krajów OPEC do narzuconych im ograniczeń. Według wyliczeń Reuters, stopień dopasowania w lipcu wyniósł 84 proc., co jest co prawda lepszym wynikiem niż czerwcowe 77 proc., jednak nie tam dobrym, jak dopasowanie w pierwszych miesiącach tego roku, przekraczające 90 proc.
Raport przygotowała: Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ