Krzysztof Piech to jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób w Polsce związanych z kryptowalutami i technologią blockchain. Jest profesorem Uczelni Łazarskiego i Dyrektorem Centrum Technologii Blockchain, doktorem habilitowanym nauk ekonomicznych (SGH), kierownikiem Polskiego Akceleratora Technologii Blockchain oraz prezesem Instytutu Wiedzy i Innowacji, członkiem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, British Alumni Society i Polskiego Stowarzyszenia Bitcoin.
Na czacie inwestorskim wyjaśnił, że kryptowaluty są pierwszym zastosowaniem technologii blockchain. Stanowią rozproszoną bazę danych i jednocześnie system transakcyjny. Nie posiadają one centralnego emitenta, ani centralnych serwerów. Według Krzysztofa Piecha, jest to najbezpieczniejsza obecnie na świecie technologia IT, bezpieczniejsza niż systemy bankowe. Możliwości technologii blockchain są jednak znacznie szersze niż tylko tworzenie cyfrowych walut.
– Biznes z innych dziedzin (niż finanse) widzi możliwości zastosowań, np. w energetyce (rozliczanie produkcji i zużycia energii nawet przez podmioty, które jednocześnie są jej producentami i odbiorcami – nawet jeśli będą to tysiące gospodarstw domowych). Oprócz tego – rejestry publiczne (np. księgi wieczyste). Wyniki badań przeglądowych pojazdów również można by było zabezpieczyć przed sfałszowaniem wykorzystując blockchain. – powiedział na czacie inwestorskim w StockWatch.pl prof. Krzysztof Piech.
Technologia blockchain oprócz szerokiej gamy możliwych zastosowań ma też jednak wady. Jedną z głównych jest energochłonność jaka towarzyszy transakcjom np. za pośrednictwem Bitcoina, o czym pisaliśmy również na łamach StockWatch.pl
– Pierwsze technologie zawsze są drogie, wraz z ich dojrzewaniem koszty krańcowe maleją. Tak samo jest w przypadku blockchaina. Pierwsze blockchainy (np. bitcoinowy) są drogie, bo ich zabezpieczenie oparte jest na mocy obliczeniowej komputerów. Są już natomiast wdrażane inne metody osiągania konsensusu, które nie wymagają większej mocy obliczeniowej niż mają je zwykłe komputery. – dodał Piech.
Goszczący na czacie inwestorskim kierownik Polskiego Akceleratora Technologii Blockchain wytłumaczył również, czym zajmuje się PATB oraz jakie są jego cele.
– Akcelerator skupia się na poszukiwaniu instytucji publicznych chętnych do sprawdzenia możliwości rozwiązania ich problemów za pomocą technologii blockchain. Następnie poszukuje zespołów dla wypracowania takich rozwiązań. Jednym z takich jest zabezpieczanie dokumentów cyfrowych przed podrabianiem (np. dyplomów ukończenia uczelni). (…) Zastosowań w sferze administracji może być znacznie więcej. W tym zakresie właśnie rozwijamy projekty w Polskim Akceleratorze Technologii Blockchain – doprecyzował ekspert od kryptowalut.
W czasie spotkania z ekspertem od kryptowalut nie mogło również zabraknąć pytania o kształtowanie się przyszłej ceny najpopularniejszej z nich, czyli Bitcoina. Według prof. Krzysztofa Piecha, kryptowaluty to zupełnie nowa klasa aktywów, która może wymagać innych metod wyceny niż te dotąd stosowane np. przez fundusze venture capital. Z biegiem czasu jednak wraz z akceptacją kryptowalut w społeczeństwie ich rynek powinien dojrzewać.
– Powszechna adopcja to jeszcze pieśń przyszłości. Jak szacuję, dopiero 0,5 proc. dorosłych Polaków ma kryptowaluty. Więc to dopiero początek. (…) Kiedyś udzieliłem wywiadu TV, gdzie stwierdziłem, że Bitcoin będzie po 2000 dolarów do końca roku – okazało się, że trzeba było na tę cenę czekać o rok dłużej. Niepewność tutaj jest bardzo wysoka. Na razie mamy korektę na rynku – czy potrwa tak długo jak po grudniu 2013 r. – nie sądzę. Wtedy cena była sztucznie napompowana przez bota na MtGox. – odpowiedział prof. Krzysztof Piech.
Istotnym elementem dyskusji z obecnymi na czacie inwestorami była możliwość zmian w kodzie już wyemitowanych kryptowalut. Według zaproszonego eksperta rynku kryptowalutowego, możliwa jest denominacja danej kryptowaluty, czy też jej „dodruk”. O ile obecnie zwiększenie ilości sztuk bitcoinów powyżej 21 mln wydaje się niewyobrażalne dla jego posiadaczy, to jest jak najbardziej możliwe w przyszłości i nie można go wykluczyć.
– W konsensusie PoW decyzję o zmianach w kodzie dokonywane są przez podmioty zajmujące się akceptacją transakcji. Jeśli przyjmą, że tylko transakcje oparte na zmienionym kodzie będą przez nich przetwarzane – wtedy można będzie przyjąć, że zmiana w kodzie zostanie zaimplementowana. Użytkownicy i właściciele większych kwot mają tu możliwości oddziaływania – poprzez wiarę w daną kryptowalutę (lub jej brak), co ma szybkie odzwierciedlenie w jej cenie. Popatrzmy na bitcoin i bitcoin cash… – powiedział w czasie czatu kierownik PATB
Wg stanu na 7 stycznia 2018 roku, na świecie funkcjonowało blisko 1,4 tys. różnych kryptowalut. Najbardziej znany a zarazem najstarszy (wypuszczony w 2009 roku) z nich jest Bitcoin, który posiada kapitalizację na poziomie 181 miliardów dolarów. Wśród pozostałych największych kryptowalut można wymienić Ethereum, Ripple, Litecoin oraz Bitcoin Cash.
