
Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ
W piątek rano obserwujemy delikatne odbicie cen złota w górę, jednak bilans całego tygodnia jest zdecydowanie ujemny – i wiele wskazuje na to, że bieżący tydzień będzie już trzecim z kolei spadkowym tygodniem na rynku złota. Duży udział w tych zniżkach ma sytuacja na rynkach walutowych: w ostatnich tygodniach wartość amerykańskiego dolara rosła, co negatywnie odbijało się na cenie złota. W piątek rano USD notuje odreagowanie spadkowe, co pozwala na zwyżkę notowań złota.
W długoterminowej perspektywie, amerykański dolar może pozostać silny ze względu na utrzymujące się dobre dane z amerykańskiej gospodarki oraz perspektywy dalszego podwyższania stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Praktycznie cały 2017 rok był dla tej waluty fatalny, więc wciąż istnieje spore pole do odrabiania strat. Tego typu sytuacja miałaby negatywny wpływ na ceny złota. Zresztą, ostatnie tygodnie pokazały, że obecnie wielu inwestorów obawia się wejścia na rynek kruszcu w obawie przed jeszcze niższymi cenami i, co za tym idzie, poszukiwaniem lepszych okazji do zawarcia długich pozycji. Niemniej, z technicznego punktu widzenia złoto znajduje się obecnie przy ważnym rejonie wsparcia w okolicach 1.240-1.250 USD za uncję, który w krótkoterminowej perspektywie może zatrzymać stronę podażową.
Raport przygotowała: Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ