
Patryk Pyka, analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Nie ulega wątpliwości, że kluczowym wydarzeniem w tym tygodniu będzie środowe posiedzenie FOMC, na którym najpewniej dojdzie do czwartej podwyżki stóp w tym roku. Biorąc pod uwagę fakt, że od początku grudnia Wall Street pozostaje jedną z najsłabszych giełd na świecie, na Komitecie ciążyć będzie spora presja związana z złagodzeniem swojego stanowiska na przyszły rok. Warto jednocześnie zwrócić uwagę, że argumentem przemawiającym za gołębim wydźwiękiem płynącym z posiedzenia są nie tylko przecenione akcje lecz także seria negatywnych niespodzianek, która pojawiła się ostatnio w sferze realnej. Mogłoby się zdawać, że na chwilę obecną rewizja polityki monetarnej przez Fed na poziomie rynku amerykańskiego długu została zdyskontowana aż za bardzo. Nie wykluczamy, że w najbliższych dniach ceny skarbówek w USA mogą się korygować, niemniej jednak ewentualny powrót 10-latek powyżej 3 proc. wydaje się być dobrą okazją do tego, by w „nowej rzeczywistości monetarnej” przyjaźnie spoglądać na tę klasę aktywów.

Amerykański indeks S&P500 znalazł się „na krawędzi”, czyli tuż poniżej poziomu 2.600 pkt., gdzie znajdują się okolice lutowych dołków.
Przerwa lub zatrzymanie cyklu podwyżek za oceanem jest naszym zdaniem wystarczającym powodem na trwałe zatrzymanie aprecjacji dolara. W poniedziałek kurs eurodolara ponownie powrócił powyżej 1,13 EUR/USD, odrabiając w całości piątkowy ruch w dół wywołany serią słabych odczytów PMI na Starym Kontynencie. W takich warunkach naturalnym kandydatem do silniejszego odbicia staje się dług rynków wschodzących, który w kolejnym roku ma szansę stać się liderem pod względem relacji oczekiwanej stopy zwrotu do ryzyka.
WIG20 zakończył ostatecznie poniedziałkową sesję spadkiem o 0,9 proc. Nie był to wynik wyróżniający się ani pozytywnie, ani negatywnie na tle pozostałej części Europy. Kolor czerwony pojawił się również na indeksach reprezentujących drugą i trzecią linię spółek – mWIG40 stracił 1,3 proc., z kolei sWIG80 -1,1 proc. W momencie zamknięcia sesji w Warszawie, S&P500 oraz Nasdaq zyskują symbolicznie po 0,1 proc. i +0,2 proc. odrabiając ponad 1-proc. spadek z otwarcia.
Komentarz posesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 17 grudnia 2018 r.
Patryk Pyka, analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.