
Patryk Pyka, analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Również i dzisiejszy dzień nie można zaliczyć do udanych, biorąc pod uwagę fakt, że polski indeks blue chipów miał problem z przebiciem poziomu 2.360 pkt. Wśród największych spółek najsilniejszą dodatnią kontrybucję wniosły akcje KGHM (+2,1 proc.), natomiast po drugiej stronie rynku znalazł się Lotos, który zaliczył spadek o 3,1 proc. Na uwagę zasługuje również Dino, które zyskało dziś 3,9 proc., przybliżając się jednocześnie do ubiegłotygodniowych szczytów.
WIG20 zakończył ostatecznie poniedziałkową sesję ze wzrostem na poziomie 0,4 proc. przy obrotach nieco poniżej 1 mld zł. Delikatne zwyżki pojawiły się również wśród indeksów reprezentujących małe i średnie spółki – sWIG80 zyskał 0,4 proc., a mWIG40 0,1 proc. Fajerwerków nie obserwowaliśmy również w pozostałej części Starego Kontynentu – w momencie pisania komentarza niemiecki DAX traci 0,4 proc. (po siedmiu sesjach nieprzerwanych wzrostów), a francuski CAC40 0,1 proc. Warto zauważyć, że niemiecki indeks od początku roku zarobił już ponad 13 proc., podczas gdy WIG20 może pochwalić się jedynie stopą zwrotu o 10 p.p. niższą. Nie ulega zatem wątpliwości, że jeżeli w drugim kwartale giełdy światowe miałby kontynuować ruch w górę, Polsce pozostaje spory dystans do nadrabiania zaległości.
W tym tygodniu w centrum uwagi znajdą się banki centralne. Na środę zaplanowane jest posiedzenie EBC, a także publikacja minutek z marcowego FOMC. W przypadku EBC tradycyjnie szczególnie interesująco zapowiada się konferencja M. Draghiego, który po raz kolejny zostanie skonfrontowany ze słabymi danymi płynącymi z realnej gospodarki strefy euro. Natomiast w przypadku FOMC prawdopodobnie dowiemy się kilku nowych rzeczy na temat zakończenia procesu QT. W bieżącym tygodniu niezmiennie istotny pozostanie również temat brexitu – na środę został zaplanowany szczyt UE, na którym zostanie rozpatrzona prośba premier T. May w sprawie przedłużenia terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE do 30 czerwca. Nieoficjalnie jednak coraz więcej głosów ze strony UE sugeruje przyjęcie tak zwanej „elastycznej” formy przedłużenia brexitu do 12 miesięcy, która miałaby zapewniać możliwość wcześniejszego opuszczenia Wspólnoty pod warunkiem zatwierdzenia umowy rozwodowej.
Komentarz posesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 8 kwietnia 2019 r.
Patryk Pyka, analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.