
(Fot. KO/twitter)
Kampania wyborcza to festiwal obietnic, ale nigdy dla inwestorów indywidualnych. Ta grupa wyborców praktycznie nie istnieje w świadomości polityków. Dlatego jakiekolwiek nawiązania do giełdy są rzadkością. W poprzedniej kampanii wyborczej jedynym interesującym wątkiem była kwestia tzw. podatku miedziowego, który w praktyce płaci wyłącznie KGHM.
W tym roku ciekawym wątkiem z pogranicza polityki i giełdy jest propozycja Koalicji Obywatelskiej, która przyszłym emerytom chce wypłacać premię w akcjach spółek należących do Skarbu Państwa. Jej wysokość ma być uzależniona od stażu pracy. Za 40 lat przyszły emeryt ma otrzymać 10 tys. zł w akcjach. Jeśli przepracuje 10 lat więcej, otrzyma pakiet warty 20 tys. zł.
– Seniorzy za długie lata pracy będą wynagradzani tzw. premią emerytalną. Polki i Polacy staną się współwłaścicielami spółek Skarbu Państwa. Ich konta emerytalne zostaną zasilone pakietami akcji. Każdy, kto przepracuje 40 lat, otrzyma pakiet akcji o wartości 10 tys. zł. Po 50 latach pracy wartość pakietu zwiększy się do 20 tys. zł. Środki te staną się ich prywatną własnością – proponuje Koalicja Obywatelska.
Na tym etapie szczegółów oczywiście nie ma. Program nie wspomina, skąd miałyby pochodzić akcje przyznawane w ramach premii. Scenariusz, że będą to akcje należące do Skarbu Państwa jest mało realny, bo w dłuższym terminie doprowadziłoby to do utraty kontroli nad spółkami i ich całkowitej nacjonalizacji. Bardziej prawdopodobny wydaje się wariant emisji nowych akcji. Ten scenariusz dla obecnych akcjonariuszy nie oznacza nic dobrego. Dodruk nowych akcji spowoduje rozwodnienie ich udziałów oraz zafunduje nowe źródło podaży. Przyszli emeryci raczej nie będą zainteresowani inwestowaniem długoterminowym. Zdecydowana większość z nich szybko spienięży „premię” i sprzeda posiadane akcje na rynku. W ten sposób może powstać błędne koło – akcji będzie przybywać, a kurs będzie powoli spadał.
Nie wiadomo też akcje których konkretnie spółek miałyby być rozdawane. Obecnie Skarb Pastwa posiada w sowim portfelu papiery wartościowe kilkunastu firm notowanych na GPW, ale nie we wszystkich jego udział przekracza 50 proc. głosów. Aktualna wartość wszystkich pakietów akcji wynosi blisko 85 mld zł. Lwią część tej kwoty stanowią udziały w PGNiG (19 mld zł), PKO BP (14 mld zł), PZU (11 mld zł), Orlenie (10 mld zł), PGE i Lotosie (po 8 mld zł).