
Kruk miał 277 mln zł zysku netto w 2019 r.
Kruk odnotował 276,39 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2019 r. wobec 330 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 440,34 mln zł wobec 478,27 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1.251 mln zł wobec 1.164,8 mln zł rok wcześniej.
– Rok 2019 był wymagającym okresem, w którym skumulowało się kilka niesprzyjających dla nas zdarzeń. Wymienię tu negatywną aktualizację wartości detalicznego portfela w Hiszpanii, która wyniosła 45 mln zł oraz odpisanie części portfela na Słowacji w kwocie 19 mln zł. Dodatkowo, w przypadku nabytych spółek zdecydowaliśmy odpisać wartość firmy serwisowej we Włoszech na kwotę 13 mln zł. W 2019 roku ucierpieliśmy również ze względu na zmiany kursów walut – ich negatywny wpływ wyniósł ponad 30 mln zł. Z tej perspektywy osiągnięte 277 mln zysku to solidny wynik, ale moje oczekiwania były wyższe. Spadek o 16 proc. w porównaniu do 2018 roku nie zmienia moich priorytetów – chcę, aby Kruk był firmą rosnącą, z intencją dzielenia się zyskami z akcjonariuszami. Kruk będąc spółką giełdową, urósł już od 2011 roku ponad 4 razy na zysku netto i wypłacił 262 mln zł dywidendy – mówi Piotr Krupa, założyciel i prezes Kruka.
Spłaty z Polski i Rumunii stanowiły 77 proc. całość odzyskanych kwot. We Włoszech spłaty wyniosły 185 mln zł i przekroczyły o 46 proc. wartość spłat z całego 2018 roku. W IV kwartale 2019 roku, w efekcie dobrych spłat oraz dzięki systematycznemu wzrostowi przekazań wierzytelności do obsługi sądowej, Kruk rozpoznał pierwszą istotną pozytywną aktualizacje w kwocie 13 mln zł we Włoszech. Jednocześnie spłaty w Hiszpanii, mimo zanotowanego znaczącego wzrostu r/r były nadal poniżej oczekiwań, co przełożyło się na negatywną rewaluację portfela. EBITDA gotówkowa wyniosła 1.130 mln zł i była o 12 proc. większa od gotówkowego wyniku wypracowanego w 2018 roku.
– 2019 zamknęliśmy rekordowym wynikiem spłat blisko 1,8 mld zł, podnosząc rezultat poprzedniego roku o 13 proc. Szczególnie cieszy mnie ostatni kwartał, w który wypracowaliśmy 475 mln zł, najwięcej w historii działalności Kruka. Jest to efekt ciężkiej pracy na wszystkich rynkach, coraz lepszej efektywności operacyjnej i organizacji, którą chciałbym dalej doskonalić w 2020 roku. Pracujemy nad kontynuowaniem pozytywnego trendu w spłatach. Szczególnie we Włoszech, gdzie dokonaliśmy pierwszej pozytywnej aktualizacji wartości włoskich portfeli. Przed nami ciągle dużo pracy, ale jest to historyczny moment i dobry prognostyk na przyszłość. Podobne wyzwania nadal czekają na nas w Hiszpanii w 2020 roku, która niestety rok 2019 kończy dużym odpisem naszych portfeli – dodaje Piotr Krupa.
Nakłady na portfele wierzytelności w 2019 roku wyniosły 781 mln zł przy wartości nominalnej 8,3 mld zł i w porównaniu do roku poprzedniego były niższe o 44 proc. Jednocześnie stopy zwrotu brutto szacowane na moment inwestycji z portfeli nabytych w 2019 roku wynoszą średnio ponad 24 proc., w porównaniu do 22 proc. dla inwestycji z 2018 roku. W czwartym kwartale Kruk był aktywny na sześciu rynkach swojej działalności, zgodnie z zapowiedzią powracając do inwestycji na rynku włoskim. W ostatnich trzech miesiącach 2019 roku nakłady wyniosły 389 mln zł. Wartość portfela na bilansie wzrosła o 3 proc. r/r do 4,2 mld zł przy spodziewanych przyszłych przepływach (ERC) na poziomie 7,6 mld zł. Kruk pozostaje jedną z najniżej zadłużonych dużych firm w swojej branży w Europie. Łączna wartość linii kredytowych wynosi 1,9 mld zł, z czego 64 proc. jest w euro. Dodatkowo w 2019 roku spółka wyemitowała obligacje o łącznej wartości 215 mln zł. Poziom wskaźnika długu netto do EBITDA gotówkowej na koniec 2019 roku wyniósł 2,3x, a wskaźnik długu odsetkowego netto do kapitałów własnych 1,3x.
– Ubiegły rok zaskoczył nas niższą od zakładanej pod koniec 2018 roku podażą portfeli w Polsce. Jednocześnie świadomie zdecydowaliśmy się ograniczyć inwestycje we Włoszech i Hiszpanii w pierwszych trzech kwartałach. W efekcie zainwestowaliśmy istotnie mniej niż w 2018 roku, jednak, co dla naszego biznesu jest bardzo ważne, inwestycje dokonaliśmy na istotnie wyższych zwrotach transakcyjnych, niż te w 2018 roku. Miniony rok był bardzo udany pod względem inwestycji na rynku rumuńskim. Nabyliśmy 50 portfeli o łącznej wartości 254 mln zł osiągnęliśmy 76 proc. udziału w rynku, a samą wartość nakładów poprawiliśmy o 72 proc. względem roku 2018. W 2020 roku chcemy zainwestować więcej niż w 2019 utrzymując jednocześnie dobre poziomy zwrotów. W 4 kwartale powróciliśmy na rynek włoski i przy naszym selektywnym podejściu, sfinalizowaliśmy pierwsze transakcje o łącznej wartości 99 mln zł. Jednak to rynek polski i rumuński dominuje w naszych planach inwestycyjnych na ten rok. We Włoszech i Hiszpanii pozostaniemy selektywni. Pod względem siły bilansu mamy elastyczny dostęp do finansowania oraz mocne przepływy gotówkowe i będziemy szukać nowych szans na zwiększenie aktywności inwestycyjnej – powiedział Piotr Krupa.
Kruk jest największą firmą zarządzającą wierzytelnościami w Polsce. W czwartek na zamknięciu sesji jeden walor spółki wyceniono na 135,90 zł.