
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Ten tydzień, który zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami miał przynieść rekordowe przyrosty koronawirusa z USA, rozpoczął się w najlepszy z możliwych dla rynków sposobów. O ile dane z weekendu, szczególnie ze Stanów Zjednoczonych, rodziły podejrzenie, że niedzielne liczby (spadek nowych przypadków z 34 tys. do 25 tys. dzień do dnia) są po prostu anomalią, wynikającą z mniejszej liczby osób przetestowanych, poniedziałkowe dane (30 tys. nowych zarażonych) spowodowały wybuch oczekiwań na to, że wcześniej niż podejrzewano przełom dokonuje się także w głównej globalnej gospodarce. Wydaje się to przedwczesne, szczególnie, że „przełom” opiera się przede wszystkim o statystyki dla Nowego Jorku, ale kolejne napływające informacje z Europy rzeczywiście z każdym dniem dają powody do narastającego optymizmu. Poniedziałkowe dane dla dla Włoch były najlepsze od 17 marca, dla Hiszpanii i Niemiec od 22 marca. Austria i Dania jako pierwsze państwa poważnie dotknięte epidemią ogłosiły stopniowe wygaszanie polityki izolacji obywateli. Pierwsze kroki Wiednia zostaną podjęte już w połowie kwietnia.
DAX wzrósł wczoraj o 5,8 proc., pozostałe główne indeksy od 3,1 proc. (FTSE 100) do 4,6 proc. (CAC40). Zwyżkę o 5 proc. zobaczyliśmy na WIG20, mWIG40 i sWIG80 odbiły odpowiednio o 4,3 proc. i 2,5 proc. Wśród blue chipów dwucyfrowe wzrosty notowały CCC, Santander i PGE, niewiele poniżej tej granicy zatrzymały się Lotos i KGHM. Jedyną spółką, która zamknęła się na minusie, był Cyfrowy Polsat. Akcje CD Projektu po 7-proc. wzrostach z impetem przekroczyły barierę 300 zł i znajdują się na poziomach z lutego.

Wykres CD Projektu
Wszystkie główne amerykańskie indeksy odbijały o co najmniej 7 proc., co trudno nazwać inaczej niż panicznym kupowaniem. Bardzo silnie odbijały też notowania złota, rentowności amerykańskich 10-latek przekroczyły poziom 0,7 proc. Z Kongresu napływają informacje o kolejnym bilionowym stymulusie fiskalnym, producenci ropy prowadzą rozmowy w sprawie ograniczenia wydobycia w ramach umowy, do której tym razem przyłączyć się mają także Stany Zjednoczone. Giełdy azjatyckie wyraźnie dziś rosną, ale z wyjątkiem Sensexu daleko im do wczorajszej skali odbicia w Europie i USA. Hang Seng zyskuje w momencie pisania komentarza 1,1 proc., a Nikkei 1,9 proc., pomimo ogłoszenia przez premiera Abe tokijskiego planu fiskalnego, którego wartość także ma sięgnąć około biliona USD. Lekko osłabia się dolar, kontrakty futures sugerują kolejny dzień zwyżek na europejskich i amerykańskich rynkach.
Komentarz przedsesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 7 kwietnia 2020 r.
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę. Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.