
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
W godzinach porannych mogłoby się wydawać, że w dniu tak wypełnionym ważnymi wydarzeniami nie znajdzie się nic, co zepchnie je na dalszy plan, ale stało się inaczej. Giełdy europejskie, które aż do godziny 14:00 krążył wokół zera w oczekiwaniu na amerykańskie dane o PKB, rozpoczęły po południu dwufalowy, niezwykle silny ruch wzrostowy, który pozwolił im się zamknąć od 2,2 proc. (CAC40, FTSE MiB), do 3,2 proc. (IBEX) wyżej. WIG20, od początku sesji zachowujący się nieco lepiej, wzrósł o 3,6 proc., mWIG40 o 2,5 proc., a sWIG80 o 0,8 proc. Powodem stały się wypowiedzi A. Fauci’ego, naczelnego autorytetu amerykańskiego rządu w walce z koronawirusem, który zapowiedział, że lek remdisivir stanie się zapewne podstawowym narzędziem jego leczenia, w dużej mierze ucinając spekulacje na temat skuteczności produktu Gilead. Wystarczyło to, by dane o amerykańskim PKB w 1Q2020 (-4,8 proc. k/k saar, poniżej oczekiwań) zostały zupełnie zlekceważone.
S&P500 zyskało 2,7 proc., a NASDAQ 3,6 proc., kontynuując spektakularny ruch w górę. Jego skala, zważywszy, że nadzieje na skuteczność remdesiviru były przynajmniej częściowo zdyskontowane, każe zadać sobie pytanie, czy rynek jednak nie oparł się także o oczekiwania dobrych raportów od kluczowych spółek, które publikowały je po wczorajszej sesji. Tesla rosła 4,1 proc., Microsoft 4,5 proc., a Facebook 6,2 proc. Wszystkie trzy firmy z nawiązką spełniły oczekiwania, dodając do tego wyniku w handlu posesyjnym odpowiednio 8,8 proc., 2,2 proc. oraz imponujące 10,5 proc. i uzasadniły zwyżki, do źródeł których na pewno nie można dopisać konferencji Fed. Po niej nastąpiła lekka korekta, wywołana zapewne brakiem jednoznacznej deklaracji o utrzymywaniu zerowych stóp procentowych przez dłuższy okres po zakończeniu recesji (4Q2020/1Q2021).
Rynki azjatyckie rosną dziś mniej niż można by się było spodziewać, Hang Seng zyskuje w momencie pisania komentarza skromne 0,3 proc., a około 2,5-proc. zwyżka Nikkei po wczorajszym święcie także znajduje się w dolnym przedziale tego, czego można byłoby oczekiwać. Kontrakty futures na amerykańskie indeksy znajdują się 0,4-0,8 proc. nad kreską, w Europie sytuacja wygląda podobnie. Silnym wsparciem, podobnie jak wczoraj, pozostają cen ropy, baryłka WTI z dostawą na czerwiec kwotowana jest już po 16,7 USD dzięki danym o mniejszym niż się spodziewano wzrostom zapasów w ubiegłym tygodniu. Zadanie podtrzymania hossy będzie należało dziś do EBC, warto patrzeć także na dane o nowych wnioskach o zasiłek – oczekiwany jest spadek ich liczby z 4,4 mln do 3,5 mln. Mieszane poranne dane z europejskiej gospodarki (spadek francuskiego PKB w 1Q2020 o -5,8 proc. k/k vs. konsensus -4 proc. k/k, spadek niemieckiej sprzedaży detalicznej w marcu o -5,6 proc. m/m vs. konsensus -8,1 proc. m/m) przeszły bez echa.
Komentarz przedsesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 30 kwietnia 2020 r.
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę. Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.