
Starward Industries zadebiutował na NewConnect, ale handel akcjami jeszcze nie ruszył. (Fot. GPW)
O 11:30 powinien ruszyć handel akcjami krakowskiego producenta gier. Podobnie jak przy poprzednich debiutach, popyt na akcje Starward Industries okazał się wielokrotnie większy niż podaż, co skutkuje równoważeniem handlu. W południe teoretyczny kurs otwarcia (TKO) sygnalizuje wzrost o ponad 550 proc. Przypomnijmy, że kurs odniesienia ustalono na 41 zł – po tyle spółka sprzedawała akcje w grudniowej emisji. Dziś inwestorzy są gotowi zapłacić blisko 267 zł za walor.
Akcjonariusze Starward Industries muszą uzbroić się w cierpliwość. Jeśli scenariusz z debiutu Pyramid Games ma się powtórzyć (w jego wypadku TKO wynosił +400 proc.), notowania krakowskiego studia powinny ruszyć za 3-4 dni.
Do obrotu na NewConnect trafiło 187.716 akcji, w tym 73.005 akcji serii H sprzedawanych po 41 zł w publicznej emisji pod koniec ubiegłego roku. Z oferty spółka pozyskała 2,99 mln zł, a stopa redukcji zapisów wyniosła 22 proc. Łącznie do obrotu zostało wprowadzone 10,18 proc. kapitału zakładowego, na które składają się akcje z serii H (emisja PRE-IPO) oraz serii G. Warto dodać, że inwestorzy jeszcze w grudniu ub.r. zawarli umowy lock-up. Praktycznie wszystkie akcje wyemitowane przed ofertą publiczną są objęte ograniczeniem zbywalności. Pierwsze akcje (serie E i G) zostaną zwolnione z lock-upu po 6 miesiącach od dopuszczenia do obrotu.

Schemat lock-upów. Źródło: Spółka
Obecnie spółka pracuje nad grą opartą na książce Stanisława Lema. Gra w klimacie atompunk powstaje na silniku Unreal Engine 4 i ukaże się zarówno na konsole obecnej i przyszłej generacji, jak i komputery osobiste. W lipcu spółka zakończyła realizację siódmego już kamienia milowego. Premiera planowana jest na 2021 rok, czyli w roku, w którym przypada setna rocznica urodzin Stanisława Lema. Spółka szacuje, że w rok od premiery sprzedanych zostanie 500-700 tys. egzemplarzy gry.
Starward Industries to niezależne studio tworzące gry komputerowe Premium Indie. Pomysłodawcą firmy, prezesem oraz szefem pierwszego projektu jest Marek Markuszewski – w przeszłości m.in. senior producer w CD Projekt Red oraz współzałożyciel krakowskiego oddziału tej firmy. W skład zespołu produkcyjnego wchodzą bardzo doświadczeni twórcy, którzy odegrali istotną rolę przy produkcjach takich firm, jak CD Projekt RED, Reality Pump, Bloober Team czy Techland.