
PKO BP chce powrócić do płacenia dywidendy z bieżących zysków
– On [2021 rok] będzie już rokiem dobrym, jeżeli nie zdarzą się żadne nieprzewidywane przez nas zdarzenia gospodarcze, będzie dobrym rokiem, jeśli chodzi o kwestie związane ze zwrotem z kapitału, będzie dobrym rokiem, jeśli chodzi o zysk netto, koszty ryzyka. Będzie również rokiem, w którym będziemy mogli przygotowywać się do potencjalnej decyzji związanej z wypłatą dywidendy w przyszłym roku. Mówię potencjalnej, gdyż bank jest dobrze skapitalizowany – powiedział Jagiełło podczas konferencji prasowej.
Bank podał dziś, że jego silną pozycję kapitałową potwierdza kwota ponad 14 mld zł powyżej minimów regulacyjnych.
– Chcemy wrócić po prostu do ścieżki dywidendy, podziału zysków, które generujemy na bieżąco, jak również potencjalnie sięgnąć – oczywiście, za zgodą Komisji Nadzoru Finansowego – do tych zysków niepodzielonych z lat ubiegłych – dodał prezes.
W styczniu br. KNF zaleciła PKO BP wstrzymanie wypłaty dywidendy z zysku w I poł. 2021 r. i wypłat dywidend z niepodzielonego zysku z lat ubiegłych oraz niepodejmowanie – bez konsultacji z nadzorem – działań mogących skutkować obniżeniem bazy kapitałowej.
W marcu br. zarząd PKO BP przyjął politykę dywidendową, zakładającą m.in., że dodatkowym narzędziem redystrybucji kapitałów jest skup akcji własnych w celu ich umorzenia.
W styczniu ub. roku akcjonariusze PKO BP zdecydowali o niewypłacaniu dywidendy z zysku za 2019 rok.
PKO Bank Polski odnotował 1 177 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2021 r. wobec 503 mln zł zysku rok wcześniej.
Łączny współczynnik kapitałowy grupy banku po I kw. br. wyniósł 18,1 proc., zaś współczynnik kapitału Tier 1 wyniósł 16,9 proc.
PKO Bank Polski jest liderem polskiego sektora bankowego. Aktywa razem banku wyniosły 381 mld zł na koniec 2020 r. Akcje banku od listopada 2004 r. notowane są na GPW.