Spółka poinformowała w lakonicznym komunikacie o rezygnacji przez Piotra Majchrzaka z funkcji prezesa. W ten sposób One-2-One zostało bez kapitana, a zarząd spółki skurczył się do jednej osoby. W jego składzie pozostał Tomasz Długiewicz. Informacja sprowadziła kurs do najniższej w historii spółki wartości, na poniedziałkowej sesji za jeden walor płacono 0,43 zł. Odchodzący prezes nie podał szczegółowych powodów rezygnacji.
– Zgodnie z treścią pisma, została ona złożona z przyczyn osobistych. Oświadczenie zostało złożone też na ręce przewodniczącego rady nadzorczej spółki. W związku z powyższą rezygnacją Pan Piotr Majchrzak z dniem 22 czerwca 2012 przestał być członkiem zarządu – czytamy w komunikacie. >> Zobacz treść tutaj.
Majchrzak od początku kariery zawodowej związany był z branżą finansową i przez ponad 15 lat pełnił w niej funkcje kierownicze. Zanim trafił do One-2-One, był prezesem MNI SA, MNI Mobile, dyrektorem wydziału ekonomicznego PLL LOT SA, dyrektorem odpowiedzialnym za restrukturyzację Hortex SA, a także zajmował stanowiska w instytucjach finansowych, tj. Bank Handlowy, Interbank, Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych, Societe Generale Securities, Barclays Bank.
Ustępujący prezes pojawił się w technologicznej spółce w 2009 roku. Nabył on wówczas pakiet akcji za kwotę blisko 2 mln zł. Obecnie nadal pozostaje jednym z większych akcjonariuszy spółki – jego udział wynosi nieco ponad 5,7 proc., a wartość jego pakietu szacowana jest na 177 tys. zł. >> Zobacz skład akcjonariatu.
Sytuacja spółki na przestrzeni ostatnich lat stopniowo ulegała pogorszeniu. Głównym źródłem przychodów była branża medialno-reklamowa, ale skokowy spadek wykorzystania SMSów oraz gwałtowny spadek liczby loterii i promocyjnych projektów konsumenckich za sprawą uchwalonej ustawy hazardowej odcięły znaczącą część biznesu. Dodatkowo One-2-One zostało ukarane przez Naczelnika Urzędu Celnego w Poznaniu za zorganizowanie gry hazardowej bez zezwolenia. W efekcie musi zapłacić blisko 7,9 mln zł kary.
Na krytyczną sytuację finansową grupy zwracał uwagę Tomasz Nawrocki, analityk portalu StockWatch.pl, podczas omawiania raportu za cały 2011 rok oraz jego IV kwartał.
– Zarząd nie określił jednoznacznie konkretnych sposobów osiągnięcia poprawy płynności finansowej oraz spłaty zobowiązań (obecnie sytuacja GKO2O jest krytyczna – rating w serwisie na poziomie D); odpowiadając na zastrzeżenia audytorów zarząd grupy kapitałowej O2O w liście do akcjonariuszy oznajmia, że jest w trakcie realizacji pakietu działań mających poprawić sytuację finansową Spółki, a ich efekty powinny być widoczne w najbliższych tygodniach (jak na razie wiadomo tylko, że spółka zamierza przeprowadzić prywatną emisję 250 tys. akcji, z wyłączeniem prawa poboru, o wartości nominalnej 0,10 zł każda po cenie emisyjnej 5 zł za akcję; dojście do skutku tej emisji rozpatrywałbym jednak jako doraźne ugaszenie problemów płynnościowych spółki, gdyż jej skala nie powala i w dłuższym terminie raczej nie rozwiąże jej kłopotów finansowych). – mówi Tomasz Nawrocki, analityk StockWatch.pl. >> Całość znajdziesz tutaj.
W I kwartale, grupa One-2-One miała ledwie 0,48 mln zł przychodów, to oznacza spadek o 94 proc. w porównaniu do ostatniego kwartału 2011 roku. Strata netto wyniosła 1,32 mln zł. Na koniec pierwszego kwartału stan gotówki w kasie wynosił zaledwie 70 tys. zł. Alarmująco wysoki jest poziom ogólnego zadłużenia spółki, który wynosi 106 proc. W tej sytuacji ocena sytuacji finansowej mierzona w serwisie modelem Altmana jest na poziomie D.
>> W serwisie znajdziesz najważniejsze informacje na temat finansowej kondycji spółki. >> Zobacz obraz fundamentalny One-2-One po wynikach w serwisie StockWatch.pl