
PKO BP: Wzrost cen żywności może przyspieszyć do 6 proc. r/r w I kw. 2022 r.
Analitycy zwrócili uwagę, że wzrosty cen gazu przyspieszyły na przełomie III i IV kw. 2021 r. W pierwszym tygodniu października ceny gazu ziemnego były 6,8-krotnie wyższe niż przed rokiem, wobec 5,7-krotnego wzrostu średnio we wrześniu. Wyjaśniają, że przyspieszenie wzrostów cen uwarunkowane było mniejszymi dostawami gazu z Rosji, wzrostem zapotrzebowania w Azji, szczególnie w Chinach, czy też zwiększonym popytem na to źródło energii w UE w warunkach spadku dostaw energii z wiatru m.in. w Niemczech.
– Utrzymanie dynamiki cen gazu na poziomie z początku października w kolejnych miesiącach mogłoby podbić tempo wzrostu kosztów produkcji w sektorze spożywczym nawet o 3-4 pkt proc. O ile branża spożywcza odpowiedzialna jest za ok. 9% zużycia gazu ziemnego w przetwórstwie przemysłowym, to jego udział w energii zużywanej w firmach spożywczych jest jednym z najwyższych spośród branż przemysłowych. To, wraz z rosnącą presją kosztową w produkcji surowców rolnych, może wspierać podwyżki cen żywności w 2022 – czytamy w raporcie.
Ograniczenie ilości stosowanych nawozów mogłoby odbić się negatywnie na produkcji (istotny czynnik plonotwórczy) i wzmocnić oczekiwane podwyżki cen.
– Z uwagi na długi cykl produkcji, charakteryzujący większość działalności rolniczych, efekt ten mógłby uwidocznić się w większym stopniu w II poł. 2022 r. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla cen żywności wciąż wydaje się być przyspieszenie ich dynamiki do ok. 6 proc. r/r w I kw. 2022 i stopniowy spadek tempa wzrostów w kolejnych kwartałach 2022. Wzrost kosztów nawożenia może również negatywnie odbić się na opłacalności produkcji rolniczej – w przypadku zbóż koszty nawożenia stanowią ponad 50% kosztów bezpośrednich uprawy – czytamy dalej.
Według analityków PKO BP, w kolejnych kwartałach branża spożywcza znajdzie się pod presją rosnących kosztów surowcowych.
– Możliwe jest dalsze pogorszenie wyników branż przetwórstwa zbóż, m.in. producentów pasz dla zwierząt gospodarskich. Przeniesienie wysokich cen surowców (zbóż, surowców oleistych) na ceny pasz, w warunkach niskiego popytu, warunkowanego niską opłacalnością produkcji zwierzęcej, będzie trudne. Podobny efekt może częściowo występować w branży mięsnej z uwagi na wzrost cen drobiu czy też bydła, a także w przetwórstwie rybnym, z uwagi na przyspieszenie tempa wzrostów cen łososi (+19,6 proc. r/r w III kw. 2021). Czynnikiem kosztotwórczym dla firm spożywczych jest wyraźny wzrost cen nośników energii, w tym cen gazu oraz wyższe koszty wynagrodzeń (wzrost płacy minimalnej) – napisano dalej w raporcie.
Popandemiczne ożywienie gospodarki, mniejsze niż przed rokiem restrykcje w HoReCa oraz zmiany podatkowe przewidziane w Polskim Ładzie mogą sprzyjać zwiększaniu popytu na żywność. Niekorzystne dla firm mogą być ograniczenia podażowe m.in. w mleczarstwie czy też sektorze mięsnym (drób i bydło), warunkowane wysokimi kosztami w rolnictwie (pasze, nawozy), mogące ograniczać wolumenowy wzrost rynku. Niemniej będą one prawdopodobnie mniejsze niż w innych krajach UE, jest wskazywać może na lepszą sprzedaż eksportową.
Według cytowanych w raporcie danych PONT w II kw. 2021 r. przychody branży spożywczej (firmy o zatr. >49 osób) wzrosły o 8,64 proc. r/r. Sprzyjało temu luzowanie restrykcji gospodarczych, w tym odmrażanie sektora HoReCa, choć wzrost był w dużej mierze również efektem niskiej bazy z II kw. 2020 r. z uwagi na COVID-19. Mimo równie szybko rosnących kosztów (+8,6 proc. r/r), wyniki branży spożywczej uległy poprawie, oceniają analitycy.