
Inwestorzy wyprzedają akcje banków po opinii rzecznika TSUE
Po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych; banki nie mają tego prawa, uznał rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) Anthony Michael Collins.
– W odniesieniu do możliwości dochodzenia przez bank roszczeń o podobnym charakterze przeciwko konsumentom, rzecznik generalny Collins jest przeciwnego zdania. Zaproponował, by Trybunał orzekł, że bank nie może dochodzić względem konsumenta roszczeń wykraczających poza zwrot przekazanego kapitału kredytu i zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty – czytamy w opinii rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE.
Do sądów krajowych należy ustalenie, w oparciu o prawo krajowe, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń oraz, jeżeli tak jest, rozstrzygnięcie o ich zasadności – dodano.
W uzasadnieniu rzecznik generalny Collins wskazał, że uznanie umowy kredytu hipotecznego za nieważną stanowi konsekwencję zamieszczenia w tej umowie nieuczciwych warunków przez bank.
– Przedsiębiorca nie może czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji powstałej na skutek własnego bezprawnego działania. Ponadto bank nie byłby zniechęcony do stosowania nieuczciwych warunków w umowach kredytu zawieranych z konsumentami, jeżeli, pomimo uznania tych umów za nieważne, mógłby pobierać od konsumentów rynkowe wynagrodzenie za korzystanie z kapitału kredytu. W takiej sytuacji mogłoby się nawet okazać, że narzucanie konsumentom nieuczciwych warunków byłoby dla banku opłacalne – czytamy w opinii.
Pytanie prejudycjalne w tej sprawie skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia, który rozpatrywał sprawę umowy kredytowej Arkadiusza Szcześniaka zawartej z Bankiem Millenium. Została ona zawarta w 2008 r. Kwotę kredytu wyrażono i wypłacono w PLN, przy czym kwota ta była indeksowana do franka szwajcarskiego (CHF).
Miesięczne raty kredytu hipotecznego miały być spłacane w PLN po przeliczeniu zgodnie z kursem sprzedaży CHF opublikowanym w tabeli kursów wymiany obowiązującej w dniu wymagalności każdej miesięcznej raty kredytu. Uznając, że umowa kredytu hipotecznego, o której mowa zawiera nieuczciwe warunki, Szcześniak wytoczył powództwo przeciwko bankowi przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie.
Podniósł on, że Bank Millenium otrzymał miesięczne raty kredytu bez żadnej ustawowej lub umownej podstawy i uzyskał w związku z tym korzyść. Zażądał od banku zapłaty należności z tytułu bezumownego korzystania z pieniędzy, utraty okazji osiągnięcia korzyści wskutek czasowego uniemożliwienia korzystania z pieniędzy oraz spadku siły nabywczej pieniędzy, które przekazał bankowi.
Sąd zwracając się do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi chciał ustalić czy dyrektywa Rady 93/131 z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, a także zasady skuteczności, pewności prawa i proporcjonalności należy interpretować w ten sposób, iż stoją one na przeszkodzie wykładni przepisów krajowych, zgodnie z którą w przypadku uznania, że umowa kredytu zawarta przez konsumenta i bank jest nieważna w całości, strony są uprawnione do dochodzenia od siebie roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych, które spełniły na podstawie tej umowy, oraz zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty.
W wydanej dzisiaj opinii rzecznik generalny Anthony Michael Collins przypomniał, że dyrektywa 93/13 nie określa, jakie są skutki stwierdzenia, że umowa konsumencka staje się prawnie nieistniejąca po usunięciu z niej nieuczciwych warunków. Skutki te są określane przez państwa członkowskie na podstawie ich prawa krajowego w sposób zgodny z prawem Unii.
Notowania banków zanurkowały
Jeszcze przed godziną 10:00, czyli przed ogłoszeniem opinii, notowania banków świeciły na zielono. Kilka minut później na giełdzie ruszyła gwałtowna przecena. Przed południem najmocniej spadają kursy akcji Banku Millennium (-6,3 proc.), mBanku (-4,5 proc.), PKO BP (-4 proc.) i Santander Bank Polska (-2,5 proc.). WIG-Banki spada o 2,7 proc.
– Należy zaznaczyć, że powyższe jest tylko niewiążącą opinią, a finalny werdykt będzie wydany przez TSUE najprawdopodobniej za kilka miesięcy. Niemniej jednak opinia rzecznika jest negatywna dla sektora bankowego, gdyż zabrania pożyczkodawcom żądania dodatkowych świadczeń za korzystanie z ich kapitału oraz odejmuje niepewności kredytobiorcom, którzy do tej pory mogli wahać się z pójściem do sądu, a tym samym może przełożyć się na większą liczbę pozwów -komentują analitycy BM BNP Paribas Bank Polska.

Notowania banków.
Po przeciwnej stronie znalazło się Votum, czyli spółka, która reprezentuje konsumentów w sprawach dotyczących rynku finansowego, w tym także konsumentów rynku bankowego w zakresie ograniczenia skutków klauzul abuzywnych. W czwartek około 11:00 akcje spółki drożeją o 9 proc. do 55,60 zł i zbliżają się do historycznego rekordu na poziomie 59 zł.